Narodowy Bank Ukrainy ratuje największy bank

Narodowy Bank Ukrainy (NBU) uznał, że największy bank w tym kraju, PrywatBank, jest niewypłacalny - oświadczyła w poniedziałek szefowa NBU Wałeria Hontariewa, tłumacząc podjętą przez rząd decyzję o jego nacjonalizacji.

"Regulator (NBU) zwrócił się w związku z tym do rządu z propozycją przekazania tego banku, ważnego dla systemu finansowego kraju, na własność państwa" - powiedziała na konferencji prasowej w Kijowie.

Hontariewa wyraziła przekonanie, że nacjonalizacja PrywatBanku nie doprowadzi do wyprowadzenia z niego depozytów. "W związku z tym, że duża część wkładów to depozyty terminowe, a ważne jest, że jest to (już) w 100 procentach bank państwowy, który gwarantuje zachowanie wkładów, nie oczekujemy znacznego wyprowadzenia depozytów i nie przewidujemy, że wpłynie to na rynek walutowy i poziom inflacji" - podkreśliła.

Reklama

Szef rady nadzorczej NBU Bohdan Danyłyszyn przekonywał, że nacjonalizacja PrywatBanku to dobra decyzja, która w żaden sposób nie zagraża jego klientom. - W obecnych warunkach decyzja w sprawie PrywatBanku jest odpowiedzialna i tworzy fundament dla dalszej działalności i PrywatBanku, i całego systemu bankowego państwa - napisał na swoim Facebooku.

Danyłyszyn zapewnił, że przejęcie 100 procent akcji PrywatBanku przez państwo gwarantuje zachowanie środków jego klientów. "Jest to gwarancja, że wszystkie wkłady oszczędności są bezpieczne. Klienci banku nie mają powodów do zmartwienia; państwo przejmuje całą odpowiedzialność za ich pieniądze" - podkreślił.

Poinformował również, że nacjonalizacja banku odbywa się w uzgodnieniu z międzynarodowymi instytucjami finansowymi. Danyłyszyn wyjaśnił także, że państwo przejmuje kontrolę nad bankiem na życzenie jego dotychczasowych właścicieli. "Prywatni akcjonariusze PrywatBanku zwrócili się do rządu z propozycją, by państwo, w interesie klientów, zostało jego całkowitym właścicielem. Jest to gwarancja dalszej i konsekwentnej pracy z klientami banku" - zaznaczył.

Minister finansów Ołeksandr Danyluk poinformował, że ze "względów proceduralnych" PrywatBank wstrzymuje w poniedziałek na jeden dzień obsługę osób prawnych; osoby fizyczne mają być obsługiwane jak zwykle. "Innych ograniczeń nie przewidziano i nie mają one miejsca" - zapewnił.

Rząd Ukrainy podjął decyzję o nacjonalizacji największego banku kraju w niedzielę. Komunikat w tej sprawie został opublikowany na stronie internetowej rządu. Państwo przejmie 100 proc. akcji PrywatBanku, by zapewnić stabilność finansów kraju - wyjaśniono.

Specjalne oświadczenie w tej sprawie ma wydać w poniedziałek prezydent Petro Poroszenko oraz premier Wołodymyr Hrojsman.

PrywatBank jest największym bankiem wśród 101 banków Ukrainy. 41,66 proc. jego akcji należy do biznesmena-oligarchy Ihora Kołomojskiego, a 33,25 proc. do Giennadija Bogoliubowa.

Decyzja rządu ws. PrivatBanku zapadła po wielu tygodniach plotek, że bank udziela "złych kredytów" i wpisuje się z pewnością w walkę grup interesu politycznego i gospodarczego na Ukrainie - zauważa agencja AFP.

Z Kijowa Jarosław Junko

Reakcja waluty na Ukrainie

Największy bank Ukrainy, PrywatBank, znacjonalizowano, bo nie miał środków na dokapitalizowanie i trzeba było ratować pieniądze jego klientów, których oszczędności są teraz chronione przez państwo - oświadczył w poniedziałek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

- Sprawa dotyczy prywatnej instytucji finansowej, jednak ta decyzja nie jest kwestią prywatną. Dotyczy bezpośrednio połowy mieszkańców Ukrainy, osób fizycznych, będących jego klientami, tak samo, jak i ponad 50 procent osób prawnych, które zarejestrowane są na Ukrainie - powiedział.

Poroszenko określił przejęcie banku przez państwo jako "bezprecedensowe", zaznaczając, że działania jego właścicieli nie wystarczyły, by utrzymać bank na powierzchni. Ocenił, że problemy PrywatBanku narastały przez lata, a w warunkach wojny w Donbasie i kryzysu gospodarczego uległy jedynie zaostrzeniu.

- Stworzyło to zagrożenie dla samego banku i dla całego systemu bankowego Ukrainy. Jest to oczywiste dla nas wszystkich. Z tej przyczyny w ciągu ostatnich sześciu miesięcy poważne zaniepokojenie wywołane tą sytuacją wyrażali nasi kluczowi partnerzy finansowi: Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju i inni - oświadczył.

- Właśnie dlatego w ostatnich godzinach Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, Narodowy Bank Ukrainy (NBU), Rada Ministrów i Ministerstwo Finansów podjęły wszelkie prawno-formalne decyzje na rzecz przejścia PrywatBanku w pełni na własność państwa. Te decyzje uratowały bank i system bankowy - dodał Poroszenko.

Wcześniej szefowa NBU Wałeria Hontariewa wyjaśniła, że Prywatbank został znacjonalizowany, gdyż był niewypłacalny. Według NBU różnica między rezerwami a ryzykiem kredytowym tej instytucji wyniosła 96 miliardów hrywien (ok. 15 mld zł).

Hontariewa wyraziła przekonanie, że nacjonalizacja PrywatBanku nie doprowadzi do wyprowadzenia z niego depozytów. "W związku z tym, że duża część wkładów to depozyty terminowe, a ważne jest, że jest to (już) w 100 procentach bank państwowy, który gwarantuje zachowanie wkładów, nie oczekujemy znacznego wyprowadzenia depozytów i nie przewidujemy, że wpłynie to na rynek walutowy i poziom inflacji" - podkreśliła.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | Narodowy Bank Ukrainy | Ukraina | hrywna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »