Pracodawcy RP podsumowują 2013 rok (2)

Pracodawcy RP w prognozach dotyczących 2013 r. podkreślali, że będzie to trudny okres, przede wszystkim z uwagi na postępujące spowolnienie gospodarcze. I rzeczywiście - utrzymywało się ono przez znaczną część roku, co bardzo niekorzystnie odbiło się na sytuacji finansowej zarówno gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw.

Tutaj przeczytasz 1. część opracowania

Ochrona zdrowia

Rok 2013 był kolejnym okresem zaniedbań i braku decyzji, co w połączeniu z niskim poziomem wzrostu gospodarczego w Polsce doprowadziło do blisko miliardowego zadłużenia Narodowego Funduszu Zdrowia. W wyniku tego powstał spór między NFZ, Ministerstwem Finansów i Ministerstwem Zdrowia o wypłatę 900 mln zł z budżetu państwa za świadczenia udzielone osobom nieubezpieczonym. Sprawa znalazła swój finał w sądzie administracyjnym. Konflikt zakończył się także odwołaniem Prezes NFZ za rzekome złe działania systemu eWUŚ - który jednak przez Panią Prezes jest oceniany jako sukces.

Reklama

Zapowiadane przez Ministra Zdrowia w listopadzie 2011 r. zmiany do teraz pozostają w sferze niezrealizowanych planów. W styczniu ubiegłego roku resort ten przedstawił do konsultacji społecznych (tylko partnerom społecznym) założenia do projektu ustawy mającej na celu decentralizację NFZ. Po miażdżącej ich krytyce do dzisiaj nie została jednak przygotowana kolejna wersja.

W tym roku ministerstwo koncentrowało wszystkie swoje działania na gaszeniu pożarów. Zmieniło ustawę refundacyjną w zakresie, który przede wszystkim ma na celu umożliwienie przedłużenia ważności decyzji refundacyjnych, przesunęło o kolejne dwa lata obowiązek posiadania ubezpieczenia od zdarzeń medycznych, z dużym opóźnieniem - bo w listopadzie - opublikowało nowe rozporządzenia koszykowe. To spowodowało, że do dzisiaj Pracodawcy RP opiniują projekty zarządzeń Prezesa NFZ, które mają zacząć obowiązywać od początku przyszłego roku (np. zmiany wycen wprowadza się niespełna dwa tygodnie przed ich wejściem w życie, co uniemożliwia przygotowanie się do nich przez świadczeniodawców).

minister zdrowia w swych komunikatach medialnych twierdzi, że największym sukcesem resortu jest brak sporów (protestów) oraz podpisanie aneksów do umów w połowie grudnia. Minister zapomniał jednak o tym, że sukces ten został okupiony zatrzymaniem wprowadzenia niektórych zmian (jak propozycja NFZ, aby z listy lekarzy rodzinnych wykreślić pacjentów nieposiadających wg systemu eWUŚ ubezpieczenia - Porozumienie Zielonogórskie zapowiedziało strajk w przypadku wprowadzenia takich zapisów). Wydaje się, że minister Arłukowicz nie prowadzi żadnej długofalowej polityki, tylko trwa na stanowisku kosztem wszystkich ustępstw.

Prezes NFZ "rzutem na taśmę" podpisała zarządzenia obniżające wycenę niektórych świadczeń zdrowotnych. Nie do końca jednak wiadomo, jakie jest tego uzasadnienie, a za jego ewentualne skutki nie będzie miał już kto wziąć odpowiedzialności.

Zapowiedzią wprowadzenia zmian w przyszłym roku jest nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która wprowadziła możliwość aneksowania umów o rok i możliwość ich przedłużenia jeszcze o 6 miesięcy. Ministerstwo twierdzi, że to rozwiązanie - chociaż kontrowersyjne, bo uniemożliwia wejście na rynek nowym podmiotom - miało doprowadzić do uniknięcia konieczności zawierania umów na rok. W przyszłym bowiem roku ma nastąpić bliżej nieokreślona zmiana sposobu funkcjonowania NFZ.

Rok 2013 to także rok zaniedbań w implementowaniu prawa europejskiego. Do polskiego porządku prawnego nie została wdrożona na czas Dyrektywa transgraniczna. Wszystko wskazuje na to, że spór wewnątrz administracji rządowej odroczy jej wprowadzenie na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Pracodawcy RP wykorzystali ten rok na przygotowanie autorskiej propozycji zmiany funkcjonowania systemu ochrony zdrowia. Powołali do życia Akademię Zdrowia 2030 - zespół 18 ekspertów reprezentujących różne środowiska, grupy zawodowe i interesów. Efektem ich prac jest obszerny dokument z propozycjami zmian. Pracodawcy RP przedstawili go Ministrowi Zdrowia.

Warto zauważyć jedną pozytywną zmianę: Ministerstwo Zdrowia częściowo otworzyło się na dialog, co w poprzednich latach było największym problemem resortu.

Pozytywy:

" Większa otwartość na dialog z partnerami społecznymi.

Negatywy:

" Brak działania, projektów ustaw lub chociażby założeń do nich.

" Działania reakcyjne, a nie perspektywiczne.

Energetyka i wydobycie

W 2013 r. przedstawiciele sektorów energetycznego i wydobywczego czekali na przyjęcie kluczowych dla ich przyszłego funkcjonowania aktów prawnych. Dla firm wydobywczych były to nowelizacja ustawy Prawo geologiczne i górnicze oraz ustawa o specjalnym podatku węglowodorowym. Dla przedsiębiorstw energetycznych fundamentalne znaczenie ma zaś tzw. trójpak energetyczny, czyli pakiet ustaw wdrażających dyrektywy energetyczne. Przyjęcie tych ustaw pozwoliłoby zakończyć szkodliwy dla każdego biznesu - a szczególnie dla tak kapitałochłonnego jak wydobycie i energetyka - okres niepewności regulacyjnej, która negatywnie wpływa na planowanie i realizację inwestycji. Znalazło to odbicie w ograniczaniu liczby projektów w zakresie zarówno budowy bloków energetycznych, jak i odwiertów poszukiwawczych gazu łupkowego.

W przypadku gazu łupkowego rok 2013 nie przyniósł w zasadzie żadnego postępu. Przedstawione w lutym projekty ustaw - nowela prawa geologicznego i górniczego oraz ustawa o specjalnym podatku węglowodorowym - do dziś nie zostały przyjęte przez Radę Ministrów. Niepewność regulacyjna oraz spory pomiędzy poszczególnymi ministerstwami przyczyniły się do osłabienia entuzjazmu inwestorów, którzy ograniczyli plany wierceń. Wątpliwe jest to, aby udało się wykonać więcej odwiertów niż w 2012 r., a mowa o zaledwie 24 odwiertach. W celu zbadania złóż gazu łupkowego i ewentualnego rozpoczęcia wydobycia niezbędne jest znaczące zwiększenie tempa prac, jednak bez stabilnego otoczenia prawno-regulacyjnego nie można na to liczyć.

Analogicznie przedstawia się sytuacja w sektorze energetycznym. Nowe inwestycje są odwoływane bądź przekładane ze względu na brak wspomnianego trójpaku energetycznego oraz niepewność dotyczącą nowej strategii energetycznej. Mimo wymogu transpozycji dyrektyw energetycznych. Rada Ministrów do dziś nie przedłożyła sejmowi projektów właściwych ustaw. Parlament przez pół roku pracował nad prowizorycznym rozwiązaniem, przyjmując w lipcu tzw. mały trójpak, czyli nowelizację prawa energetycznego oraz niektórych innych ustaw. Przewidziano w nim pewne ułatwienia dla prosumentów, lecz nadal nie są one na tyle korzystne, by prosumentyzm rozwinął się na większą skalę.

W listopadzie przesłano do konsultacji społecznych oraz uzgodnień międzyresortowych projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii, który opisuje zasady nowego systemu wsparcia rozwoju OZE. Warto zauważyć, że obecny projekt diametralnie różni się od poprzedniego, opiniowanego przez Pracodawców RP w lutym 2012 r. W czerwcu zapadła bowiem decyzja, iż jest on zbyt drogi. Zamiast systemu zielonych certyfikatów wprowadzone zostaną aukcje na energię pozyskiwaną z odnawialnych źródeł energii, z gwarantowaną przez 15 lat stałą ceną, na którą mogą liczyć inwestorzy. System ten stał się przedmiotem intensywnej debaty z udziałem szerokiego grona interesariuszy, a jego ostateczny kształt poznamy na początku 2014 r., gdy projekt ustawy zostanie skierowany do sejmu.

Niepewność regulacyjną w sektorach wydobywczym i regulacyjnym pogłębia niepewność co do strategii energetycznej Polski. Przyjęty przez Radę Ministrów w 2009 r. dokument określający strategię energetyczną kraju do 2030 r. został uznany za nieaktualny, a Ministerstwo Gospodarki przygotowuje nową strategię, z perspektywą do 2050 r. Główny zarzut do obecnie obowiązującego, lecz zdezaktualizowanego już dokumentu jest taki, że de facto nie określa on strategicznych kierunków rozwoju sektora. Nowa strategia ma jasno wskazać priorytety oraz sposób ich realizacji.

Duży udział w opisywanej wyżej niepewności regulacyjnej oraz wstrzymywaniu inwestycji ma polityka klimatyczno-energetyczna Unii Europejskiej. Komisja oraz Parlament Europejski opowiadają się za bardziej ambitnymi celami redukcyjnymi w zakresie dwutlenku węgla oraz za wyższym udziałem OZE w miksie energetycznym. Nieustannie forsowane są rozwiązania, które zagrażają opłacalności wydobycia węgla kamiennego oraz użycia go do produkcji energii elektrycznej. Najlepszym przykładem jest tzw. backloading, czyli wycofanie części uprawnień do emisji CO2 z unijnego rynku ETS - co może przełożyć się na dodatkowe koszty dla energetyki oraz energochłonnych sektorów gospodarki. Niejako w opozycji do planów UE należy odebrać ustalenia warszawskiego szczytu klimatycznego COP19. 194 państwa, będące stroną Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (UNFCCC), uzgodniły, że niezbędne jest globalne porozumienie, które będzie obejmowało wszystkie państwa. Takie stanowisko wpisuje się w postulaty organizacji pracodawców, w tym Pracodawców RP. Dopiero bowiem wspólny wysiłek wszystkich państw może przyczynić się do osiągnięcia spodziewanych rezultatów. Lata doświadczeń pokazały, że jednostronna polityka UE, poza osłabieniem konkurencyjności gospodarek państw członkowskich, w żaden sposób nie sprzyja walce ze zmianami klimatycznymi.

Pozytywy:

" Udane i korzystne dla Polski negocjacje podczas warszawskiego szczytu COP19.

Negatywy:

" Nieprzygotowanie ustaw kluczowych dla branż energetycznej i wydobywczej.

" Przedłużające się prace nad nową polityką energetyczną Polski.

Innowacje

Polska nadal znajduje się na szarym końcu rankingów innowacyjności. Unijny Innovation Union Scoreboard klasyfikuje nas na 24. pozycji. Co gorsza, dynamika wzrostu innowacyjności jest trzecia od końca w UE. W obliczu tych danych nie możemy już tak bardzo cieszyć się z największych w historii nakładów na badania i rozwój, które wzrosły w 2012 r. do 0,9% PKB, a więc do 14,4 mld zł. Udział firm prywatnych wynosi 5,4 mld zł, czyli 37%. W krajach będących liderami innowacji, a więc Niemczech, Szwecji czy Finlandii, proporcja ta jest odwrotna - udział firm prywatnych oscyluje wokół 2/3 ogółu nakładów. Warto też umiejscowić 5,4 mld zł przeznaczane na B+R w odpowiedniej perspektywie. To zaledwie nieco ponad 1 mld euro, podczas gdy Volkswagen - lider w kategorii nakładów na B+R w Europie - wydaje 9,5 mld euro.

Większe nakłady na innowacje w Polsce to w dużej mierze zasługa Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR), które w ramach licznych programów wspiera działalność badawczo-rozwojową znaczącymi środkami finansowymi.

Aby poprawić poziom innowacyjności polskich firm, a przez to całej gospodarki, niezbędne jest nie tylko wprowadzenie dodatkowych zachęt podatkowych dla przedsiębiorców inwestujących w badania i rozwój, lecz także dużo skuteczniejsze wykorzystanie środków z nowej perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020. Temu powinna pomóc dogłębna analiza efektów realizacji programu Innowacyjna Gospodarka. W jego ramach przedsiębiorcy i jednostki naukowo-badawcze miały do dyspozycji ponad 10 mld euro. W nowej perspektywie finansowej do podziału będzie ok. 9 mld euro. Pieniądze te muszą trafić do najbardziej kreatywnych firm, w tym start-upów, a także wesprzeć tworzenie się klastrów. Niedostatecznie rozwinięta współpraca pomiędzy przedsiębiorcami, a także między biznesem a nauką, to jeden z podstawowych problemów powstrzymujących poprawę poziomu innowacyjności gospodarki. W tym aspekcie nie udało się osiągnąć progresu w 2013 roku.

Pozytywy:

" Wzrost nakładów na B+R do 0,9% PKB.

" Wsparcie badań i rozwoju przez NCBiR.

Negatywy:

" Umocnienie się pozycji Polski na szarym końcu stawki unijnych innowatorów.

" Kolejny stracony rok z punktu widzenia wprowadzania przepisów podatkowych, korzystniejszych dla przedsiębiorców prowadzących działalność B+R.

Prawo podatkowe

Rok 2013 przyniósł wiele zmian w prawie podatkowym, które miały istotny wpływ dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. Do tych korzystnych można zaliczyć m.in. uproszczenie zasad korzystania z ulgi "na złe długi", zmiany w zasadach wyłączenia z opodatkowania VAT prezentów o małej wartości i próbek czy zwolnienie z VAT nieodpłatnej dostawy produktów spożywczych przekazywanych na rzecz organizacji pożytku publicznego. Niestety ustawodawca wprowadził także zmiany, które nie wpłynęły pozytywnie na klimat prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Chodzi tu m.in. o wprowadzenie przepisów związanych z odpowiedzialnością solidarną w podatku VAT w obrocie towarami wrażliwymi - czyli stalą, paliwem i złotem - jak również kolejne zmiany o charakterze formalnym.

Wprowadzone zmiany przepisów nie przyczyniły się w znaczący sposób do poprawy sytuacji przedsiębiorców. Ponadto rozpoczęte w 2013 roku prace nad nowelizacją ustawy Ordynacja podatkowa - mającej na celu stworzenie ram prawnych, które zracjonalizują i uproszczą procedury podatkowe - w założeniach bardziej skupiają się nad zwiększeniem uprawnień organów podatkowych aniżeli nad spełnieniem oczekiwań społecznych i uproszczeniem skomplikowanego systemu podatkowego.

Pozytywy:

" Uproszczenie zasad korzystania z ulgi ,,na złe długi".

" Wyłączenie z opodatkowania VAT prezentów o małej wartości.

" Rozszerzenie zakresu zwolnienia od podatku VAT produktów żywnościowych, przekazywanych na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Negatywy:

" Wprowadzenie przepisów związanych z odpowiedzialnością solidarną w podatku.

" Wprowadzenie sankcji w wysokości 30% kwoty podatku naliczonego, podlegającego korekcie dla osób fizycznych w przypadku stwierdzenia przez organy kontrolne niewykonania obowiązku korekty.

" Wprowadzenie dużej liczby zmian konstrukcyjnych podatku.

Stanowienie prawa

Rok 2013 był pod tym względem ważny dla branży budowlanej. Komisja Kodyfikacyjna pracuje nad stworzeniem Kodeksu urbanistyczno-budowlanego. W założeniach do projektu możemy zauważyć wiele innowacyjnych rozwiązań, które mają na celu uproszczenie procedur budowlanych.

Nadal wadliwie funkcjonuje system zamówień publicznych. Stosowanie kryterium najniższej ceny doprowadziło do sytuacji, w której ważne kontrakty trafiały do podmiotów niemających odpowiedniego doświadczenia i potencjału, powołujących się jedynie na potencjał osób trzecich. Wskutek nieodformalizowania procedur, jak i przerzucania większości ryzyka na wykonawców, w 2013 r. doszło do niewypłacalności wielu przedsiębiorców. Spowodowało to poważne problemy wśród podwykonawców i dalsze bankructwa. Dlatego Pracodawcy RP proponowali m.in. położenie nacisku na jakość, a nie tylko na najniższą cenę, a także ograniczenie uprzywilejowania zamawiających czy odformalizowanie procedur.

Pracodawcy RP domagali się także wykreślenia wątpliwych przesłanek do wykluczenia wykonawców z rynku zamówień publicznych. Wprowadzono bowiem zapis, iż z postępowania o udzielenie zamówienia wyklucza się wykonawców, którzy zostali zobowiązani do zapłaty kary umownej, jeżeli przekroczą wskazany w ustawie próg. Co istotne, wysokość kary umownej jest narzucana przez zamawiających, którzy mogą tak ukształtować zapisy umowy, aby każda zapłata kary umownej wykluczała przedsiębiorcę z przetargów publicznych.

Warto też podkreślić postępującą ingerencję państwa w relacje między stronami umowy w sprawie zamówienia publicznego. Jest to niekorzystna tendencja, bowiem rynek zamówień publicznych - zamiast coraz bardziej szczegółowych i restrykcyjnych regulacji - potrzebuje liberalizacji. Dzięki interwencji Pracodawców RP Urząd Zamówień Publicznych stopniowo wycofuje się z rygorystycznych projektów nowelizacji ustawy.

Warto natomiast odnotować projekt wprowadzenia ustawy Prawo restrukturyzacyjne, które ma na celu poprawę obecnie obowiązujących przepisów prawa upadłościowego i naprawczego. Dobrze skonstruowany system restrukturyzacji przedsiębiorstw pozwoli na skrócenie czasu postępowań upadłościowych, zmniejszenie ich kosztów oraz na większe zaspokojenie wierzycieli.

Krytycznie należy ocenić przedstawione przez UOKiK propozycje zmian nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Zmierzają one bowiem do osłabienia pozycji przedsiębiorcy w postępowaniach przed regulatorem, przy jednoczesnym rozszerzeniu uprawnień i uznania administracyjnego Prezesa UOKiK.

Pozytywem jest też inicjatywa Ministerstwa Gospodarki, dotycząca zmiany ustawy o swobodzie działalności gospodarczej - tym bardziej że obecnie obowiązujące w tym zakresie przepisy są "martwe". Należy wykluczyć z ustawy liczne lex specialis, będące furtką dla takich instytucji jak Urząd Skarbowy (np. podczas prowadzenia kontroli). Należy też ograniczyć odwołania do ustaw szczegółowych, które powodują, że swoboda działalności gospodarczej w tym kształcie musi się dostosowywać do ponad 70 ustaw szczegółowych.

Pozytywy:

" Prace nad nowym Kodeksem urbanistyczno-budowlanym.

" Prace nad wprowadzeniem nowych przepisów restrukturyzacyjnych.

" Chęć znowelizowania swobody działalności gospodarczej.

Negatywy:

" Psucie przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych.

" Zaostrzanie regulacji w zakresie prawa konkurencji.

- - - - -

Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej reprezentują 7 500 firm, zatrudniających ok. 4 mln pracowników. Organizacja, która powstała w listopadzie 1989 roku, działa w obszarach związanych z rozwojem przedsiębiorczości, wzrostem gospodarczym kraju i kwestiami społecznymi, w tym dotyczącymi ubezpieczeń społecznych, rynku i prawa pracy. Pracodawcy RP podejmują inicjatywy na rzecz przedsiębiorczości, innowacyjności, wykorzystania nauki do potrzeb gospodarki, a także w obszarze stanowienia prawa. Są obecni w pracach Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych. Organizacja jest członkiem Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego (organu doradczego instytucji Unii Europejskiej). Prezydentem Pracodawców RP jest dr Andrzej Malinowski.

Tutaj przeczytasz 1. część opracowania

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Dowiedz się więcej na temat: rp.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »