RPP gotowa do luzowania?
Kandydat do RPP Jerzy Żyżyński na wczorajszym posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych stwierdził, że polityka stóp procentowych powinna sprzyjać wzrostowi gospodarczemu, ale obecnie nie ma wielkiej przestrzeni do jej luzowania.
Jego zdaniem można natomiast rozważyć wzrost kreacji pieniądza, nakierowany na wsparcie sektora bankowego, czy inwestycji rozwojowych.
Oceniamy, że RPP nie zdecyduje się na dalsze obniżki stóp procentowych, ani na wprowadzenie niestandardowych środków polityki pieniężnej. Dopuszczamy natomiast możliwość stopniowego obniżenia stopy rezerwy obowiązkowej z obecnego poziomu 3,5%.
- W jaki sposób może polityka pieniężna wesprzeć? Przede wszystkim pieniądzem. Pieniądz to instrument. (...) Polityka luzowania? Być może trzeba szukać jakichś narzędzi luzowania ilościowego - dodał.
Żyżyński w rozmowie dziennikarzami zaznaczył, że stopy procentowe NBP "można jeszcze obniżyć o 1 pkt proc., ale to nie pobudzi wzrostu".
- Potrzebna jest aktywna polityka - można ewentualnie pomyśleć nad kreacją pieniądza, ale nie do wspierania wydatków budżetu, tylko wspierania zasobu oszczędności kapitałowych, wspierania banków, dofinansowania inwestycji rozwojowych. Być może jakaś premia oszczędnościowa - powiedział.
..............................
Dziś początek dwudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Zdecyduje ona o wysokości stóp procentowych w Polsce. Od tego, co postanowi, zależy oprocentowanie kredytów i lokat w złotych.
Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek nie spodziewa się zmiany wysokości stóp. Przypomina, że taki scenariusz wynika z wypowiedzi nowych członków RPP.
Ekonomistka wyjaśnia, że za pozostawieniem obecnego poziomu stóp przemawiają dane z polskiej gospodarki. Z jednej strony jest to stabilny wzrost gospodarczy, z drugiej importowana deflacja, którą trudno byłoby zwalczyć decyzjami Rady. Podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego wynosi 1,5 procent. Decyzję Rady poznamy jutro.