Sejm: Opłata abonamentowa na ratunek mediów publicznych

W Sejmie rozpoczęła się debata nad poselskim projektem noweli ustawy o opłatach abonamentowych, który zakłada rekompensaty w wysokości 1 mld 260 mln zł dla publicznej radiofonii i tv z tytułu utraconych w latach 2018-19 opłat abonamentowych.

W debacie przewidziano pięciominutowe oświadczenia klubów i kół poselskich.

We wtorek sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu poparła projekt. W trakcie posiedzenia Biuro Legislacyjne Sejmu zwróciło uwagę, że do projektu została sporządzona opinia Biura Analiz Sejmowych. Zdaniem BAS projekt noweli ustawy o opłatach abonamentowych jest objęty prawem Unii Europejskiej, w związku z czym może zostać uznany za plan pomocy publicznej podlegający notyfikacji Komisji Europejskiej, dlatego Biuro Legislacyjne zgłosiło rozważenie skierowania projektu do notyfikacji.

Reklama

Posłowie opozycji wnioskowali o odroczenia rozpatrywania tego projektu do czasu otrzymania opinii Komitetu Integracji Europejskiej. Wniosek przepadł, a posłowie wyszli z obrad komisji. Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski powiedział, że "nie bardzo wie, jaką rolę miałby pełnić Komitet Integracji Europejskiej, czy jakiś inna instytucja", a kompetentny w tej sprawie jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

"Presserwis" podał w czwartek, że według UOKiK-u przyznanie mediom publicznym 1,26 mld zł rekompensaty "nie powinno podlegać obowiązkowi notyfikacji Komisji Europejskiej".

W uzasadnieniu do projektu noweli, pod którym podpisali się posłowie PiS, napisano, że "potrzeba wydania projektowanej ustawy wynika z braku adekwatnego, stabilnego, przewidywalnego i długofalowego publicznego finansowania mediów publicznych w Polsce. Na niedostatek ten w dłuższej perspektywie składa się m.in. narastające przez lata, od 1993 r., poszerzanie kręgu osób zwolnionych z obowiązku uiszczania opłat abonamentowych".

Maksymalna kwota rekompensaty miałby być ustalona "w oparciu o średnioroczną liczbę zwolnionych od opłat abonamentowych w 2017 r. oraz obowiązującej w 2018 i 2019 r. stawki opłat abonamentowych".

Projekt zakłada, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji do 31 maja 2019 r. ustali w drodze uchwały: kwotę rekompensaty, a także wartość nominalną skarbowych papierów wartościowych dla poszczególnych jednostek publicznej radiofonii i telewizji z przeznaczeniem na realizację misji publicznej, kierując się koniecznością zachowania proporcjonalności publicznego finansowania misji publicznej radiofonii i telewizji, w wysokości nieprzekraczającej wydatków ponoszonych w związku z realizacją tej misji.

Następnie KRRiT przekazuje uchwałę w tej sprawie do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, który z kolei zawnioskuje do ministra finansów o przekazanie jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowych papierów wartościowych. Minister finansów na tej podstawie wyemituje obligacje skarbowe i przekaże je zgodnie z decyzją wskazaną w uchwale KRRiT wskazanym jednostkom.

Posłowie wskazali, że rekompensata, która mogłaby na tej podstawie przysługiwać jednostkom publicznej radiofonii i telewizji za lata 2018 i 2019, wyniosłaby ponad 1 mld 913 mln zł. Proponują jednak, by rekompensata na podstawie projektowanej ustawy z tytułu ubytków wpływów z opłat abonamentowych za lata 2018-19 wyniosła 1 mld 260 mln zł.

Zaproponowany w projekcie ustawy mechanizm rekompensaty ma bazować na emisji skarbowych papierów wartościowych.

- - - - - -

- Kwota rekompensaty przewidziana w projekcie noweli ustawy o opłatach abonamentowych dla publicznej radiofonii i tv nie przewyższa wpływów abonamentowych - powiedziała w Sejmie posłanka Barbara Bubula (PiS) podczas debaty nad tym projektem.

Sejm w czwartek debatuje nad projektem noweli ustawy o opłatach abonamentowych, który zakłada rekompensaty w wysokości 1 mld 260 mln zł dla publicznej radiofonii i tv z tytułu utraconych w latach 2018-19 opłat abonamentowych.

Bubula oceniła, że "wydaje się, że jest zupełnie nieracjonalne takie podejście, które uzależnia poparcie dla dobrego finansowania tych mediów od tego, kto aktualnie jest szefem telewizji, kto aktualnie jest szefem tej władzy".

Przypomniała, że proponowana kwota rekompensaty nie jest w całości albo wyłącznie przeznaczoną na finansowanie informacji i publicystyki w Telewizji Polskiej.

- Jest z dużą pewnością przeznaczona na finansowanie radia publicznego, w tym 17 rozgłośni regionalnych; na finansowanie ośrodków regionalnych Telewizji Polskiej, których koszt funkcjonowania jest najbardziej obciążającym elementem dla telewizji - przekonywała posłanka PiS.

Podkreśliła, że projekt ustawy stanowi "uzupełnienie brakującego elementu" systemu finansowania mediów publicznych, czyli "wyrównanie rekompensatą tego ubytku, który powstał w wyniku wprowadzenia do systemu licznych ulg i zwolnień od płacenia abonamentu".

W jej ocenie, argument mówiący o tym, że rekompensata, która obejmuje dwa lata zwolnienia z abonamentu, jest za wysoka, jest "absolutnie niezgodny z tym, co KRRiT bez względu na kto, kto był jej przewodniczącym, wyliczała jako niezbędne koszty misji publicznej".

- Nie jest prawdą, że kwota rekompensaty przewyższa wpływy abonamentowe. Absolutnie nie, jest ona uzupełnieniem systemu, natomiast nie jest elementem dominującym w funkcjonowaniu finansowania mediów publicznych - zaznaczyła Bubula.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2018

PAP
Dowiedz się więcej na temat: media publiczne | TVP | abonament rtv
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »