B. szef śląskiej policji zamieszany w aferę paliwową?
Mieczysław Kluk nie jest już komendantem wojewódzkim śląskiej policji. Oficjalnym powodem rezygnacji są kłopoty zdrowotne, jednak według informacji RMF nadinspektor Kluk mógł być zamieszany w tzw. aferę paliwową.
Od kilku tygodni docierały do nas informacje, że szef śląskiej policji Mieczysław Kluk może być zamieszany w tzw. aferę paliwową. Według informacji reportera RMF, jego nazwisko przewija się w śledztwie dotyczącym nielegalnego obrotu paliwami.
Dochodzenie w sprawie afery paliwowej prowadzi kilka prokuratur w Polsce, m.in. w Krakowie i Katowicach. Chodzi o wprowadzenie na polski rynek paliw pochodzących z nielegalnej produkcji. Skarb Państwa mógł ponieść na tych operacjach straty sięgające kilku miliardów złotych.
Jak ustaliło RMF, szef śląskiej policji dobrze znał kilku tzw. baronów paliwowych. Kilka miesięcy temu - w niejasnych okolicznościach - wypuścił ich z aresztu katowicki sąd.
Oficjalnie nadinspektor Kluk złożył dymisję na ręce komendanta głównego w związku ze stanem zdrowia i osiągnięciem przez niego wieku emerytalnego. W resorcie Kluk przepracował 35 lat. Szefem śląskich policjantów był od marca 1998 roku.