Chwila oddechu dla złota?

Na światowych rynkach finansowych nadal panuje kruchy apetyt na ryzyko po zapowiedzi w ubiegłym tygodniu, że chińscy i amerykańscy negocjatorzy porozumienia w sprawie handlu spotkają się ponownie na początku października.

Mimo iż oznacza to stan zawieszenia do czasu zakończenia Złotego Tygodnia w Chinach, podtrzymujemy pogląd, że na drodze do porozumienia piętrzą się liczne przeszkody.

W związku z tym jest prawdopodobne, że wrzesień okaże się spokojny i napięcia nasilą się ponownie dopiero 1 października wraz z podwyżką amerykańskich taryf celnych, a oba kraje będą w dalszym ciągu mozolnie negocjować dzielącą ich kwestię 20 proc. warunków porozumienia.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Reklama

Wysoka korelacja ceny złota do zmian rentowności amerykańskich obligacji spowodowała pierwsze istotne utrudnienie dla hossy rozpoczętej w czerwcu, kiedy nastąpił gwałtowny spadek rentowności.

Mimo iż istnieje ryzyko krótkoterminowej korekty do poziomu 1450 USD/oz lub w najgorszym przypadku 1380 USD/oz, podtrzymujemy optymistyczną prognozę dla złota. Obecne problemy, choć bolesne, są jednak naszym zdaniem konieczne do ożywienia hossy, która przeszła w rutynę.

Wcześniejsze hossy na rynku złota, przede wszystkim hossa z lat 2000-2010, obfitowały w agresywne korekty, które pomimo zdecydowanych zysków w ciągu tej dekady bardzo utrudniły warunki na rynku dla krótkoterminowych traderów taktycznych.

Nasza optymistyczna prognoza dla złota i metali szlachetnych jako takich opiera się na następujących przesłankach:

1) Amerykańska Rezerwa Federalna najprawdopodobniej obniży stopy procentowe w okolice zera

2) Chińsko-amerykańska wojna handlowa zwiększa ryzyko recesji

3) Przewiduje się, że rentowności nominalne i realne pozostaną niskie, a w niektórych przypadkach wręcz ujemne. Eliminuje to koszt alternatywny związany z utrzymywaniem aktywów, które nie generują zysku w postaci kuponu czy odsetek

4) Kontynuacja skupu aktywów przez banki centralne w celu dywersyfikacji, a w niektórych przypadkach - zmniejszenia zależności od dolara (tzw. dedolaryzacja)

5) Kupowanie opartych na złocie funduszy notowanych na giełdzie zmniejsza dostępność tego metalu na rynku fizycznym. Ogólny wolumen złota w posiadaniu ETF w ujęciu rok do dnia wzrósł o 8,2 mln uncji. Jest to jednak nadal znacznie poniżej wzrostu o 14,7 mln uncji odnotowanego w 2016 r.

6) Umocnienie dolara może się zbliżać ku końcowi ze względu na ryzyko działań ze strony Stanów Zjednoczonych w celu deprecjacji waluty

Na wykresie poniżej przedstawiono ryzyko zniesienia z powrotem w kierunku 1 450 USD/oz, poziomu, który odzwierciedla zaledwie słabą korektę w ramach mocnego trendu zwyżkowego. Aby prognoza techniczna stała się negatywna, konieczny byłby mało prawdopodobny spadek poniżej 1 380 USD/oz, wieloletniego obszaru oporu, a obecnie wsparcia.

Zmiany rentowności amerykańskich obligacji, w szczególności skorygowanych o inflację, to obecnie jedno z głównych źródeł inspiracji dla traderów na rynku złota. Realna rentowność dziesięcioletnich obligacji spadła ostatnio poniżej zera, jednak w ubiegłym tygodniu ponownie przyjęła wartości dodatnie. Kluczem do dalszej hossy są presje recesyjne połączone z możliwością przyszłej inflacji, kiedy to rządy, wydając pieniądze, których nie posiadają, przejmą stery w efekcie zakończonych niepowodzeniem działań banków centralnych.

Globalny wolumen obligacji o ujemnej rentowności to jeden z głównych powodów, dla których inwestorzy na całym świecie stali się bardziej skłonni do rozszerzania swoich zwykłych portfeli akcji i obligacji o aktywa alternatywne. Wolumen ten osiągnął wartość szczytową 29 sierpnia (17 bln USD), a obecnie spadł do 15,3 bln USD, przede wszystkim w wyniku korekty obligacji europejskich.

Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych, Saxo Bank

Saxo Bank
Dowiedz się więcej na temat: złoto | surowce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »