Dobre dane o deficycie
Jak podał Narodowy Bank Polski deficyt handlowy wzrósł w październiku do 672 milionów dolarów i przekroczył 1 miliard dolarów.
Dane te były zgodne z oczekiwaniami rynku.
Miłą niespodzianką dla analityków okazał sie wzrost importu i eksportu.
Eksport nadal rośnie w dobrym tempie. I od od stycznia do października wzrósł o 10,5 procent, zaś w październiku zwiększył się o 13 procent licząc rok do roku.
Zaskoczyło to analityków, którzy sądzili, że spowolnienie gospodarcze w Unii Europejskiej utrudni Polsce sprzedawanie swoich towarów za granice.
Natomiast wysoki wzrost importu tłumaczyć można debatą na temat wprowadzenia podatku importowego, jak i okresem zakupów przedświatecznych.
Dla Rady Polityki Pieniężnej opublikowane dane nie stanowią sygnału do zmiany postępowania.
Poziom deficytu bacznie obserwowany przez inwestorów zagranicznych obrazujacy ryzyko inwestycyjne w danym kraju -choć wysoki - jego poźiom jest bezpieczny.
Wciąż napływa dużo bezpośrednich inwestycji zagranicznych, w samym październiku 1,25 mld USD.
Z miesiąca na miesiąc poprawia się saldo niesklasyfikowanych obrotów bieżących, które zasila głównie handel przygraniczny. Gospodarka Polski korzysta na ożywieniu gospodarczym w Rosji.
Z miesiąca na miesiąc poprawia się natomiast saldo niesklasyfikowanych obrotów bieżących, które zasila głównie handel przygraniczny. Polska korzysta też na ożywieniu gospodarczym w Rosji.
Bilans obrotów bieżących uwzględnia m.in. płatności za import, wpływy z eksportu, spłatę odsetek od zadłużenia zagranicznego. Wliczane jest tu też saldo obrotów niesklasyfikowanych, odzwierciedlające przepływy walut w kantorach.