Dramat na rynku absolwentów!
Prawdziwy dramat. W ciągu roku ponad 22 tys. świeżo upieczonych absolwentów nie znalazło pracy - alarmuje "Puls Biznesu".
Przez ostatni rok bezrobocie wśród absolwentów skoczyło o 44 proc. Kryzys najboleśniej uderza w młodych ludzi. To dużo większy wzrost bezrobocia niż w całej populacji Polaków, gdzie grono osób bez pracy powiększyło się o 17 proc.
Dlaczego rząd nic z tym nie robi? - pytają eksperci. Dlaczego to właśnie młodzi są najbrutalniej traktowani przez słabnącą koniunkturę? Właśnie z powodu młodości. Większość absolwentów, młodych i niedoświadczonych, nie jest bowiem łakomym kąskiem dla pracodawców, zmuszonych do cięć etatów - zaznacza gazeta.
O tym dziś w publikacji "Pulsu Biznesu".
Pojęcie "bezrobotny" wywołuje wśród Polaków szereg negatywnych skojarzeń: leniwy, niezaradny, słabo wykształcony, niepotrafiący przystosować się do aktualnej sytuacji na rynku pracy. Czy tego typu stereotyp utrzymuje się w konfrontacji ze statystykami?
Kim tak naprawdę jest polski bezrobotny? Jak wynika z danych GUS, w IV kwartale 2008 roku bez pracy pozostawały głównie osoby młode, w wieku 20-24 lata (23 proc. badanych) oraz mieszkańcy miast (64 proc.). Charakterystyczną cechą polskiego bezrobotnego było również niskie wykształcenie.
Czytaj również:
Uczelnie i firmy wspólnie przygotują studentów do pracy
Kryzysowa ucieczka w szarą strefę