eCard podsumował rok
Czy to był udany rok? eCard nie ma powodów do narzekań. Pięciokrotny wzrost obrotów w stosunku do roku 2001 to wynik bardzo dobry, zważywszy na sytuację gospodarczą kraju i głosy o kłopotach w branży e-commerce.
Pięciokrotny wzrost obrotów w stosunku do roku 2001 to wynik bardzo dobry, zważywszy na sytuację gospodarczą kraju i głosy o kłopotach w branży e-commerce. eCard zautoryzował w 2001 r. ponad 20 mln zł.
Czy to był udany rok? eCard nie ma powodów do narzekań. Jeżeli porównamy rok 2001 z rokiem 2002 okaże się, że rynek płatności kartami w internecie obsłużony przez eCard wzrósł niemal pięciokrotnie (22,9 mln zł w 2002 r. wobec 4,7 mln zł w 2001 r.) pod względem wartości oraz czterokrotnie (ponad 103 tyś w 2002 wobec 24,6 tyś w 2001 roku) pod względem ilości transakcji. Wzrosła też średnia wartość pojedynczej transakcji z 192,87 zł w 2001roku do 221,79 zł w 2002 r.
Oczywiście najlepszym kwartałem był - podobnie jak w zeszłym roku - kwartał czwarty. Naturalny wzrost obrotów z powodu Świąt Bożego Narodzenia był dodatkowo wspomagany akcją PROeMOCJA VISA, która trwała od 1 października do 10 grudnia 2002 r. Wzrost obrotów w czwartym kwartale 2002 r. (8,1 mln zł) wobec czwartego kwartału 2001 r. (2,7 mln zł) był niemal trzykrotny i był on o 25% lepszy niż trzeci kwartał 2002 r. (6,5 mln zł). Podobnie sytuacja wygląda w przypadku liczby transakcji (12,6 tys. w 2001 r. i 37,1 tys. w 2002 r.).
Największym powodzeniem wśród internautów dokonujących zakupów w sieci sklepów obsługiwanych przez eCard w 2002 r. cieszyły się: usługi turystyczne (bilety lotnicze, wycieczki), książki, płyty CD i DVD, multimedia, usługi IT (hosting, konta email i www), oprogramowanie, prenumerata, kosmetyki.
Według Allana Wodzyńskiego, prezesa eCardu, udział w rynku jego spółki pod względem obrotów wynosi ok. 80%. W tej chwili eCard autoryzuje transakcje w 311 z 700 polskich e-sklepów, co daje mu 44% udział w całym rynku e-commerce.
