Euro traci, złoty pod presją

Po wtorkowej decyzji Banku Szwajcarii pisaliśmy, iż rośnie ryzyko spadków na parze EURUSD. Wczoraj Trichet nawet nie wspomniał o obniżce, a euro i tak traciło na wartości.

Po wtorkowej decyzji Banku Szwajcarii pisaliśmy, iż rośnie ryzyko spadków na parze EURUSD. Wczoraj Trichet nawet nie wspomniał o obniżce, a euro i tak traciło na wartości.

EURUSD, EURPLN - grunt pod obniżkę?

Obniżenie prognoz PKB na przyszły rok, wraz z założeniem, iż inflacja powróci do celu (lub nawet poniżej) przygotowuje bowiem grunt pod niższe stopy. Trichet może zachować twarz (EBC jeszcze w lipcu podniosło stopy), a jednocześnie przygotować grunt dla swojego następcy, który może obniżyć stopy pod koniec roku.

Od dłuższego czasu wskazywaliśmy, iż rynek stóp procentowych sugeruje wyraźne spadki na parze EURUSD i teraz możemy realizować taki scenariusz. Zarówno z tego obrazu, jak i z obrazu technicznego wynika, iż poziomy poniżej 1,35 nie są nierealne.

Reklama

Słabość euro szkodzi też polskiej walucie, która coraz silniej traci na wartości wobec euro i (szczególnie) dolara i to przy nienajgorszej sytuacji na globalnych rynkach akcji. Tym samym wzrost notowań EURPLN w pobliże 4,40, a USDPLN nawet do 3,30 jest możliwy, choć podkreślamy jednocześnie, iż oznacza to pogłębiające się niedowartościowanie polskiej waluty.

Rynki akcji - jesienne nadzieje

Rynki dość sceptycznie zareagowały na wystąpienie prezydenta Obamy i wcześniejsze przemówienie szefa Fed. Po części wynika to z faktu, iż "obietnice" zostały już zdyskontowane we wzrostach we wtorek i środę. Jednak niewykluczone, że szykuje się nam "pakiet", który może - w pewnych okolicznościach - poprawić nastroje na rynkach na nieco dłużej.

Prezydent Obama "podbił" stawkę i ogłosił plan na sumę 447 mld USD, z czego ponad połowa to miałyby być obniżki podatków. To ważne, gdyż jest to ukłon w stronę Republikanów. Jednocześnie Bernanke mówi, iż Fed będzie dyskutował o ekspansji na wrześniowym posiedzeniu i możliwe, iż Fed zdecyduje się na wydłużenie zapadalności trzymanego długu, pomagając w ten sposób zadłużonym gospodarstwom domowym. Takie spójne działanie mogłoby pomóc rynkom, jednak potrzebne jest spełnienie kilku warunków:

Dane - jeśli inwestorzy będą obserwować dalszy silny spadek aktywności, plan może nie wystarczyć aby powstrzymać wyprzedaż

Oszczędności - bieżąca ekspansja fiskalna musi iść w parze z propozycją reform strukturalnych, inaczej szybko odezwą się agencje ratingowe; o ile partie mogą porozumieć się ws. ekspansji, porozumienie co do oszczędności może być trudniejsze

Europa - inwestorzy muszą wiedzieć na czym stoją, a na razie w kwestii Grecji mamy "zawieszenie broni"; ta niepewność paraliżuje rynki

W kalendarzu - G7

Nie licząc kanadyjskich danych z rynku pracy (13.00, konsensus +24,2 tys.) dziś nie ma publikacji istotnych danych makro. Rozpoczyna się za to szczyt G7. Niewykluczone, iż administracja Obamy będzie chciała zachęcić pozostałych członków klubu do podjęcia działań zmierzających do przyspieszenia wzrostu gospodarczego.

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | Pod presją | waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »