Jedni stracą, inni zyskają
Podatek katastralny będzie mniej korzystny od obecnego podatku od nieruchomości - uważa jedna trzecia ankietowanych przez CBOS. Jednocześnie ponad połowa badanych twierdzi, że nic nie wie o planowanych zmianach.
Podstawą nowego podatku od nieruchomości ma być ich wartość. Obecnie jest ich powierzchnia. O planach tych wie jedna piąta respondentów badań na temat projektowanego podatku katastralnego, przeprowadzonych w październiku br. przez Centrum Badania Opinii Społecznej. W raporcie CBOS stwierdzono, że posiadanie jakichkolwiek wiadomości o przyszłym podatku wyraźnie zależy od poziomu wykształcenia, a orientacja w tym, na czym ma on polegać - od związanej z wykształceniem sytuacji materialnej.
Najlepszą orientacją w tych badaniach wyróżnili się ankietowani pracujący na własny rachunek (poza rolnictwem) oraz przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji. Ci ostatni oceniają, że podatek katastralny będzie bardziej sprawiedliwy od obecnego. Tego samego zdania są też często respondenci lepiej wykształceni i bardziej zamożni. Za mniej sprawiedliwy uznali przyszły podatek rolnicy oraz ludzie działający na własny rachunek. Za mniej sprawiedliwy uznało przyszły podatek 33 proc. respondentów, za bardziej - 27 procent. Zdania na ten temat nie miało 40 proc. badanych. Ponad jedna trzecia (29 proc.) ankietowanych oceniła, że straci na planowanych zmianach. Z kolei co dwudziesty piąty z nich (4 proc.) przyznał, że spodziewa się zysku. Dla 31 proc. sprawa ta okazała się bez znaczenia, ponieważ ich nie dotyczy (nie posiadają żadnych nieruchomości), a aż 36 proc. respondentów stwierdziło, że trudno im cokolwiek powiedzieć na ten temat.
Również w październiku br. CBOS przeprowadził badania na temat wymiaru czasu pracy, a dokładniej o proponowanym skróceniu tygodnia pracy z 42 do 40 godzin.
Zdecydowana większość respondentów czynnych zawodowo (tj. 76 proc.) oceniła obecny wymiar za taki, jaki być powinien. Dla 15 proc. ankietowanych obecna liczba godzin pracy w tygodniu jest za duża, a dla 2 proc. - zbyt mała.
Badani stwierdzili, że skrócenie czasu pracy do 40 godzin tygodniowo będzie niekorzystne dla zakładów pracy (72 proc.) i gospodarki (64 proc.), a korzystne dla ogółu pracowników (51 proc.). Większość (tj. 72 proc.) respondentów byłaby jednocześnie przeciwna zmniejszeniu wymiaru czasu pracy, gdyby wiązało się ono z obniżeniem wynagrodzeń.