Kłopoty z załadunkiem ropy naftowej w Iraku

Notowania ropy naftowej rozpoczęły bieżący tydzień od spadku - jednak już dzisiaj rano cena tego surowca odrabia część wczorajszych zniżek. Notowania ropy naftowej WTI obecnie poruszają się w okolicach 45 USD za baryłkę.

Notowania ropy naftowej rozpoczęły bieżący tydzień od spadku - jednak już dzisiaj rano cena tego surowca odrabia część wczorajszych zniżek. Notowania ropy naftowej WTI obecnie poruszają się w okolicach 45 USD za baryłkę.

Główną przyczyną dzisiejszego wzrostu cen są informacje napływające z Iraku. Wczoraj wstrzymano załadunek ropy gatunku Basra Light w dwóch terminalach eksportowych na południu tego kraju, czego przyczyną jest uszkodzenie ropociągu. To zwiększa tłok w okolicach irackich portów - nawet przed problemami z ropociągiem tankowce oczekiwały średnio 11 dni na załadunek, ponieważ Irak sprzedawał ropę w szybszym tempie niż był w stanie fizycznie ładować ją na statki. Zakłócenia w załadunku dotyczą około jednej czwartej eksportu ropy Basra Light. Wciąż nie wiadomo, kiedy usterka zostanie naprawiona, jednak nieoficjalne irackie źródła podają, że uszkodzenie jest relatywnie niewielkie i powinno to nastąpić szybko.

Reklama

Dzisiejsze odbicie nie zmienia raczej pesymistycznych nastrojów na rynku ropy naftowej, które odzwierciedlane są przez aktywność inwestorów, powiększających swoje krótkie pozycje na tym surowcu. Najbliższym poziomem wsparcia są okolice 43 USD za baryłkę oraz 41,60-42,00 USD za baryłkę, natomiast oporem jest poziom 46 USD za baryłkę.

Dorota Sierakowska

analityk surowcowy

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: ropa naftowa | ceny ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »