Komentarz poranny BM ING - Indeks WIG20 na nowych maksimach

Fala wzrostowa barometru dużych spółek zapoczątkowana w pierwszej połowie lipca br. wyniosła notowania indeksu WIG20 na nowe maksima cenowe na poziomie 2.435 pkt. Tym samym zrealizował się nasz scenariusz testowania poprzedniego szczytu z 9 maja, który wypadł na poziomie 2.413 pkt.

Fala wzrostowa barometru dużych spółek zapoczątkowana w pierwszej połowie lipca br. wyniosła notowania indeksu WIG20 na nowe maksima cenowe na poziomie 2.435 pkt. Tym samym zrealizował się nasz scenariusz testowania poprzedniego szczytu z 9 maja, który wypadł na poziomie 2.413 pkt.

Rozpęd nadany rynkowi w ostatnich dniach i relatywna siła naszego rynku to główne elementy, które obecnie napędzają notowania indeksu WIG20. Naszemu parkietowi sprzyja również koniunktura na emerging markets oraz wyższe ceny surowców. Z punktu widzenia analizy technicznej wczorajszy wzrost oznacza, iż poziom poprzedniego maksimum z 9 maja br. został nieznacznie przekroczony. Dużym mankamentem bieżącej zwyżki jest jednak niska wartość obrotów. Jeżeli sygnał przełamania oporów nie zostanie potwierdzony w trakcie kolejnych dni, indeks WIG20 powróci do obszaru szerokiej konsolidacji: 2.250-2.420 pkt.

Reklama

Barometr spółek średniej kapitalizacji w dalszym ciągu nie generuje sygnałów, które stanowiłyby wskazówkę dla dalszej koniunktury w średnim terminie. Pozytywnie prezentuje się sekwencja coraz wyżej położonych dołków począwszy od połowy kwietnia br. Linia łącząca te minima cenowe przebiega aktualnie na poziomie 4.850 pkt. i wsparła notowania indeksu mWIG40 pod koniec ubiegłego tygodnia. Dużym wyzwaniem dla strony popytowej jest natomiast strefa oporu w przedziale 4.950-5.000 pkt. Indeks średnich spółek już pięciokrotnie bez sukcesu próbował przebić się przez ten obszar.

Wtorkowe notowania za oceanem odbyły się w nerwowej atmosferze. Początkowe zwyżki zastąpione zostały wyraźną wyprzedażą. Konsekwencją jest wysoki cień z góry dołączony do świecy z czarnym korpusem. Nerwowość wywołał prezydent Trump swoimi ostrzeżeniami wobec prowadzonego programu nuklearnego przez Koreę Północną. Korekcyjne nastroje są widoczne również dzisiaj rano. W kolejnych dniach uwaga skupi się na wypowiedziach członków FEDu oraz piątkowym raporcie o lipcowej inflacji konsumentów (CPI).

Mariusz Puchałka

Analityk inwestycyjny

Biuro Maklerskie ING Banku Śląskiego

INGBank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »