Który bank centralny da sygnał?
Szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej Ben S.Bernanke cieszy się zaufaniem 66 proc. ankietowanych inwestorów na świecie, a 31 proc. ma o nim negatywną opinię - wynika z kwartalnego badania przeprowadzonego przez agencję Bloomberg.
Bernanke jest bardziej popularny wśród inwestorów niż prezes Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet i wyżej oceniany niż inni światowi politycy i liderzy razem wzięci (ujęci w ankiecie), oprócz kanclerz Niemiec Angeli Merkel.
W pierwszym badaniu przeprowadzonym przez agencję Bloomberg w lipcu 2009 r. Bernanke zebrał pozytywne opinie wśród 74 proc. ankietowanych inwestorów.
Takiego poparcia nie ma już jednak polityka prowadzona przez Rezerwę Federalną, a szczególnie decyzja z ostatnich miesięcy o stymulowaniu gospodarki USA poprzez wpompowanie w system finansowy 600 mld USD (QE2).
35 proc. badanych ocenia, że polityka luzowania monetarnego nie ma znaczącego wpływu na gospodarkę USA, a 33 proc. uważa, że może to doprowadzić do wzrostu inflacji do niebezpiecznego poziomu. 27 proc. wyraża opinię, że plan odkupu amerykańskich papierów skarbowych działa, jak to przewidywano, i pomoże w redukcji bezrobocia oraz pobudzi wzrost gospodarczy.
Od rozpoczęcia przez Fed drugiej rundy luzowania polityki pieniężnej, 3 listopada 2010, indeks giełdowy Standard & Poor's zyskał 7,8 proc., a dolar umocnił się o 1,9 proc. wobec koszyka sześciu najważniejszych walut.
Na pytanie Bloomberga o to, który z największych banków centralnych na świecie, jako pierwszy rozpocznie podwyższanie stóp procentowych 40 procent badanych inwestorów wskazuje na Bank Anglii, 27 proc. na EBC, 20 proc. na Fed i 5 proc. na Bank Japonii.
Kwartalne badanie Bloomberg Global Poll zostało przeprowadzono na grupie 1.000 inwestorów, traderów i analityków, w okresie 21-24 stycznia .
