Łódź zamieni Philipsa na IBM
IBM BTO ma przejąć od Philipsa prowadzenie księgowości dla firmy. Holendrzy obiecują, że nikt nie straci pracy.
W ubiegłym tygodniu media alarmowały, że Philips wycofuje się z Łodzi i sprzedaje budynek, w którym ma centrum usług finansowo-księgowych. Może się okazać, że dla miasta nie będzie to wydarzenie typu "zamienił stryjek siekierkę na kijek". W Łodzi może pojawić się inna światowa marka.
Według informacji "PB" pochodzących z firmy Philips, księgowość ma przejąć IBM BTO Business Consulting Services. Firma ma już podobne centrum w Krakowie i szuka do niego pracowników. Rozważane są też Accenture i HP, jednak to IBM jest najbardziej prawdopodobnym partnerem, który miałby prowadzić usługi finansowo-księgowe firmy nie tylko w Łodzi, ale i analogicznych centrach koncernu z Tajlandii i Indiach. Eryka Gizińska, rzeczniczka IBM Polska, była wczoraj nieuchwytna.
- Nie komentujemy informacji dopóki nie zostanie oficjalnie ogłoszone, kto zostanie naszym partnerem - mówi z kolei Beata Ptaszyńska-Jedynak, rzeczniczka Philipsa.
Ma to nastąpić w tym lub przyszłym kwartale.
Górna półka outsourcingu
W poniedziałek przedstawiciele firmy spotkali się z władzami Łodzi.
- Firma zapewnia, że utrzyma zatrudnienie, które wynosi około 800 osób. Zapewnia, że partnerem zostanie firma z górnej półki i już ma krótką listę - relacjonuje Marek Michalik, wiceprezydent Łodzi.
- To nie będzie firma z Indii - dodaje inny uczestnik spotkania.
Podobno nowy partner Philipsa może obsługiwać także i inne firmy, co oznaczałoby poszerzenie zakresu działania centrum.
Będą zwroty
Philips sprzedaje budynek o powierzchni 8 tys. mkw. za 100 mln zł. Koncern kupił działkę pod inwestycję za 11 mln zł.
- Tak nam zależało na tej inwestycji, że dostali najlepszą działkę w mieście - żali się jeden z pracowników urzędu miasta.
- Działka była przez kilka lat regularnie wystawiana przez miasto w przetargach - prostuje Beata Ptaszyńska-Jedynak.
- Philips zapewnia, że sprzeda budynek właśnie partnerowi, który będzie mu prowadził księgowość - mówi Marek Michalik.
Dlatego miasto, które wydało około 200 tys. zł na współfinansowanie budowy parkingu i ścieżek rowerowych, niekoniecznie zażąda zwrotu pieniędzy. Inaczej z rządem, który w 2004 r. ustanowił program wieloletni na lata 2005-2009 na wsparcie centrum usług finansowo-księgowych Philipsa. Nakłady z budżetu miały wynieść 13,8 mln zł.
"Płatności wsparcia finansowego następują sukcesywnie, stosownie do postępów w realizacji projektu inwestycyjnego. Płatności dotychczas dokonane na rzecz Philips Polska obejmują okres do 2006 r.", informuje Ministerstwo Gospodarki.
I ostrzega, że konsekwencje wycofania z projektu to zwrot pobranej pomocy z odsetkami. Philips zadeklarował nakłady inwestycyjne rzędu 84 mln zł oraz utworzenie 528 nowych miejsc pracy. Teraz dyskutuje z rządem wysokość zwrotu pomocy.
Małgorzata Grzegorczyk