Niejednoznaczny start czwartego kwartału

Indeks dużych spółek wykorzystał szanse na odreagowanie w górę, które pojawiło się dzięki bardzo dobrej koniunkturze zewnętrznej i kolejnym rekordom na Wall Street. Notowania WIG20 odbiły w górę, a motorem napędowym były akcje PKN Orlen. Słabszą dyspozycję zaprezentowały małe i średnie spółki, które częściowo oddały wyciągnięcie kursów na koniec III kw.

Indeks dużych spółek wykorzystał szanse na odreagowanie w górę, które pojawiło się dzięki bardzo dobrej koniunkturze zewnętrznej i kolejnym rekordom na Wall Street. Notowania WIG20 odbiły w górę, a motorem napędowym były akcje PKN Orlen. Słabszą dyspozycję zaprezentowały małe i średnie spółki, które częściowo oddały wyciągnięcie kursów na koniec III kw.

Barometr dużych spółek przez cały dzień wykazywał relatywną siłę względem szerokiego rynku. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że na wzrost notowań indeksu decydujący wpływ miała bardzo dobra postawa akcji PKN Orlen i spółek detalicznych (LPP i CCC). Tylko 9 komponentów wchodzących w skład indeksu zyskało na wartości. Obroty osiągnęły przeciętną wartość nieco ponad 500 mln zł.

Z technicznego punktu widzenia wzrost notowań WIG20 zaliczony w trakcie ostatnich dwóch dni można zakwalifikować do ruchu powrotnego do oporu zlokalizowanego w strefie 2.480-2.500 pkt. Dobry klimat zewnętrzny powinien jednak pomagać indeksowi w kontynuacji odreagowania w górę.

Reklama

Krajowa gospodarka ma za sobą III bardzo udane kwartały. W końcówce roku ekonomiści spodziewają się niewielkiego wyhamowania dynamiki PKB. Obok zmieniających relacji walutowych, spółki będą musiały zmierzyć się z rosnącą presją na ceny, co w konsekwencji zmusi RPP do podniesienia stóp procentowych. Czynniki te stanowią szansę, jak i zagrożenie dla spółek średnich i małych, które są wrażliwe na zmieniające się otoczenie makro. Jak na razie z punktu widzenia AT większe prawdopodobieństwo stoi po stronie scenariusza wzrostowego.

Najważniejszą publikacją dnia wczorajszego był odczyt wskaźnika aktywności w przemyśle USA. We wrześniu indeks ISM wzrósł do poziomu 60,8 pkt. względem 58,8 pkt. miesiąc wcześniej. Oczekiwano spadku do 58,1 pkt. Odczyt okazał się najwyższy od maja 2004 r. Indeksy zareagowały wzrostem kontynuując marsz w górę. S&P500 zyskał 0,39 proc. i wyznaczył nowe historyczne maksimum cenowe na poziomie 2.529 pkt.

Mariusz Puchałka

Analityk inwestycyjny

Biuro Maklerskie ING Banku Śląskiego

INGBank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »