Nieoczekiwany wzrost zapasów ropy naftowej w USA

Od kilku dni utrzymuje się presja na spadek notowań ropy naftowej. Wczoraj cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych zeszła poniżej poziomu 47 USD za baryłkę i dzisiaj rano porusza się w okolicach środowego zamknięcia.

Od kilku dni utrzymuje się presja na spadek notowań ropy naftowej. Wczoraj cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych zeszła poniżej poziomu 47 USD za baryłkę i dzisiaj rano porusza się w okolicach środowego zamknięcia.

Podczas wczorajszej sesji sprzedającym na rynku ropy naftowej sprzyjały przede wszystkim cykliczne dane amerykańskiego Departamentu Energii (DoE) dotyczące zapasów paliw w USA. Pokazały one, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 2,5 mln baryłek do poziomu 523 mln baryłek. To niemiłe zaskoczenie, ponieważ rynkowe oczekiwania zakładały spadek zapasów o 455 tys. baryłek. Jednak w pewnym sensie prognostykiem powyższych danych był już wtorkowy raport Amerykańskiego Instytutu Paliw (API), który również wyliczył, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wyraźnie wzrosły. W raportach DoE oraz API kierunki zmiany zapasów są zbieżne w około trzech czwartych przypadków.

Reklama

Inwestorzy na rynku ropy nie zareagowali natomiast w istotny sposób na informacje o spotkaniu przedstawicieli Iranu oraz Ekwadoru, na którym omawiane były możliwości działań wspierających notowania ropy naftowej. Chociaż Iran w coraz przychylniejszym tonie wyraża się na temat solidarnego zamrożenia produkcji w ramach współpracy krajów OPEC, to do potencjalnego porozumienia jest jeszcze daleko.

CUKIER

Dynamiczny spadek cen cukru po dotarciu do 7-tygodniowego maksimum.

Strona popytowa na rynku cukru radziła sobie nieźle na początku bieżącego tygodnia. Już w poniedziałek notowania cukru przekroczyły poziom 20 centów za funt, a we wtorek dotarły do okolic 20,70 centów za funt. W końcu, wczoraj cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych wybiła się na najwyższy poziom od ponad siedmiu tygodni (a dokładniej: od sesji 5 lipca br.), osiągając dzienne maksimum na poziomie 20,90 centów za funt. Jednak w kolejnych godzinach cena cukru zawróciła dynamicznie na południe, kończąc sesję na poziomie 2,18 centów za funt.

W ostatnich dniach kupującym na rynku cukru sprzyjały informacje o deszczach w Brazylii i możliwych mniejszych zbiorach trzciny cukrowej w centralno-południowej części tego kraju. Jednak wczorajsza sesja pokazała, że sytuacja nie jest na tyle zła, by doprowadzić notowania cukru do nowych tegorocznych rekordów. Mimo deficytu na rynku cukru w tym sezonie, zapasy tego surowca, po pięciu latach nadwyżek produkcji, wciąż są duże, a okolice 21 centów za funt pozostają istotnym technicznym poziomem oporu.

Dorota Sierakowska

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: ropa naftowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »