Obawy o wzrost w Chinach

Na rynki powróciły negatywne nastroje. W USA mamy realizację zysków po największym IPO w historii nowojorskiej giełdy. Z kolei spadki w Europie związane są z obawami o wzrost gospodarczy w Chinach.

Na rynki powróciły negatywne nastroje. W USA mamy realizację zysków po największym IPO w historii nowojorskiej giełdy.  Z kolei spadki w Europie związane są z obawami o wzrost gospodarczy w Chinach.

Notowania w Europie zakończyły dzisiejszą sesję pod kreską. DAX stracił -0,51 proc., CAC40 podobnie, bo -0,49 proc. Ponad procentową przecenę zaliczył indeks FTSE100, któremu ciążyła przede wszystkim silna wyprzedaż akcji Tesco. Brytyjski gigant zakończył notowania ponad dwunastoprocentowym spadkiem.

Przyczyną tak silnego spadku były informacje jakoby zysk za I półrocze okazał się niższy o ponad 250 mln GBP od prognoz spółki, głównie w wyniku błędów rachunkowych popełnionych przy formułowaniu owej prognozy. W Warszawie indeksy także pozostawały pod presją podaży. Największym spółkom ciążyła taniejąca miedź, która negatywnie wpływała na wycenę akcji KGHM'u. Miedź z kolei taniała w wyniku obaw, że publikowany jutro wstępny odczyt wskaźnika PMI dla chińskiego przemysłu spadnie poniżej newralgicznego poziomu 50 pkt. WIG20 zaliczył prawie jednoprocentowy spadek, a akcje miedziowego giganta straciły -4,26 proc.

Reklama

Rynki na całym świecie nadal pozostają po silnym wpływem informacji płynących z USA, gdzie w piątek odbył się największy w historii debiut na New York Stock Exchange. Dzisiaj drugi dzień notowań chińskiego giganta, który przynosi częściową realizację zysków w wyniku czego akcje Alibaby tracą ponad 4 proc. Mimo wszystko perspektywy dla Alibaby nadal pozostają dobre. Konsensus rynkowy zakłada, że za jedną akcję na koniec roku będziemy płacić ponad 100 USD.

Niektórzy wybiegają nieco dalej w przyszłość i szacują, że za rok od tego momentu jedna akcja Alibaby będzie warta 120 USD. Bez wątpienia inwestorzy na Alibabie zarobili. Jack Ma - założyciel Alibaby stał się najbogatszym chińczykiem na świecie, a większościowi udziałowcy jak Yahoo, czy SoftBank znacznie zwiększyli wartość posiadanych przez nich aktywów. Jednak akcje tych spółek w piątek traciły, co prawdopodobnie było wynikiem realizacji zysków.

Łukasz Banach

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: China | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »