Ochrona dóbr księdza Jankowskiego

Ochrona dóbr osobistych przysługuje wszystkim, bez wyjątku, nawet tym którzy pojawiają się na pierwszych stronach gazet. Osoby decydujące się na działalność publiczną muszą być jednak przygotowane na to, że staną się w ten sposób bardziej narażone na ingerencję w ich życie prywatne. Nie oznacza to, że wobec tych działań są one bezsilne. Tak samo jak każdy obywatel, mogą swoje dobre imię chronić oraz dochodzić praw związanych z jego naruszeniem.

Ochrona dóbr osobistych przysługuje wszystkim, bez wyjątku, nawet tym którzy pojawiają się na pierwszych stronach gazet. Osoby decydujące się na działalność publiczną muszą być jednak przygotowane na to, że staną się w ten sposób bardziej narażone na ingerencję w ich życie prywatne. Nie oznacza to, że wobec tych działań są one bezsilne. Tak samo jak każdy obywatel, mogą swoje dobre imię chronić oraz dochodzić praw związanych z jego naruszeniem.

Coraz częściej zdarzają się ataki prasy na życie prywatne osób publicznych. Ostatnio prasa rozpisywała się na temat Edyty Górniak czy księdza Henryka Jankowskiego. Dla osób publicznych takie zainteresowanie prasy jest uciążliwe i nic dziwnego, że wywołuje ich sprzeciwy. Warto jednak wiedzieć, że istnieją przepisy, które mają na celu ochronę ich prywatności.

Jakie prawa są chronione

Każdy człowiek ma prawo do ochrony swoich dóbr osobistych. Można zaliczyć do nich: cześć, swobodę sumienia i wyznania, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnicę korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukową, artystyczną, wynalazczą i racjonalizatorską. Taki katalog dóbr osobistych wymienia w art. 23 kodeks cywilny, który jest podstawowym źródłem ich ochrony. Ochronę gwarantują także Konstytucja RP oraz Powszechna Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela a także kodeks karny i inne ustawy.

Kodeks cywilny nie definiuje pojęcia "dóbr osobistych" podlegających ochronie, a ich lista jest o wiele obszerniejsza niż zawarta w art. 23 k.c. Co więcej, wciąż poszerza ją orzecznictwo sądów i doktryna. Poprzez wyroki sądów wykształciła się ochrona takich sfer życia prywatnego jak poczucie przynależności do danej płci, przynależność do grupy społecznej czy kult pamięci zmarłej bliskiej osoby.

Nie tylko sprzeczność z prawem

Artykuł 24 k.c. wyraźnie stwierdza, że ochrony może żądać nie tylko ten, czyje dobro zostało naruszone działaniem, ale także ten, kto znalazł się w sytuacji, w której zaistniało samo zagrożenie naruszenia dobra osobistego. Szczególnie interpretacja pierwszego zdania art. 24 k.c. może przysporzyć pewnych trudności, ponieważ określenie, czy dobro jest zagrożone, nie jest tak proste, jak stwierdzenie, czy i w jakiej formie naruszenie już nastąpiło. Ochrona przysługuje jedynie wtedy, gdy naruszenie - czy też zagrożenie naruszeniem - było skutkiem bezprawnego działania - czy też zaniechania. Tak więc to bezprawność jest tą podstawową przesłanką uzasadniającą udzielenie ochrony na podstawie art. 24 k.c. Do uznania działania za bezprawne nie jest konieczne, aby było ono wyraźnie zakazane przez przepis ustawy, wystarczy, aby sprzeczne było z "dobrymi obyczajami", np. poinformowanie prasy o tym, że osoba zmarła wskutek złej decyzji lekarza, nie przedstawiając dowodów do tej tezy.

Osoby publiczne bardziej narażone

Oczywiście najczęściej z naruszeniem ochrony dóbr osobistych mamy do czynienia w działalności mediów. Osoby znane, popularne, jak politycy, aktorzy, muszą liczyć się z tym, że poprzez wykonywanie funkcji publicznych będą bardziej narażone na ingerencję w ich życie osobiste. Dobra osobiste takich osób częściej ulegają naruszeniom. Mimo to osoby publiczne mają pełne prawo chronić własną prywatność i swoje dobra osobiste. Co więcej, o wiele częściej niż przeciętny obywatel są zmuszone do dochodzenia swoich praw w sądach. W wielu przypadkach skutecznie. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, rozszerzone granice dopuszczalnej krytyki osób sprawujących funkcje publiczne nie pozwalają na publikowanie nieprawdy ani na nierzetelne wykorzystywanie materiałów prasowych.

Sąd Najwyższy odrzucił wniosek o kasację wyroku w sprawie Grażyny Szapołowskiej kontra Edipresse, złożony przez wydawnictwo. Sprawa dotyczyła materiałów zawartych na okładce i wewnątrz jednego z numerów "Marie Claire". Na okładce widniało zdjęcie aktorki, które wykorzystywane było na plakatach reklamujących pismo, w środku numeru znajdował się zaś wywiad z Grażyną Szapołowską, na umieszczenie tych materiałów aktorka nie wyraziła zgody. To już druga taka sprawa wytoczona przez aktorkę wydawnictwu, poprzednia dotyczyła wykorzystania jej wizerunku na okładce "Vivy". W obydwu przypadkach sąd przyznał aktorce 40 tysięcy zł w ramach odszkodowania.

Swojego czasu wielkie kontrowersje wzbudziła słynna sprawa powództwa prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, wytoczona redakcji czasopisma "Życie". Prezydent zarzucał redakcji opublikowanie artykułu zawierającego treści niezgodne z prawdą i przez to naruszające dobra osobiste.

Kilka dni temu, minister zdrowia Marek Balicki, poinformował PAP, że zamierza wnieść pozew przeciwko tygodnikowi "Nie". Minister uznał, że tygodnik naruszył jego prawa osobiste szeregiem swoich publikacji, w których oskarża się go o oszustwa i działanie na szkodę szpitala. Zdaniem ministra, tygodnik "Nie" podważył w ten sposób zaufanie do jego osoby jako lekarza, jako menedżera, dyrektora, polityka i osoby pełniącej funkcje publiczne.

Kiedy odszkodowanie

Osoba, której dobra osobiste zostały naruszone, może wnieść pozew do sądu okręgowego przeciwko osobie lub instytucji, która dopuściła się wobec niej naruszenia lub działa w sposób zagrażający jej dobrom osobistym. W pozwie, który kierowany jest do sądu okręgowego, poszkodowany może żądać zaniechania działania powodującego zagrożenie dóbr osobistych. Jeśli zaś zaistniał już fakt naruszenia dóbr, można żądać, aby osoba, która dokonała naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia skutków takiego bezprawnego działania.

Chodzi tu o nakazanie pozwanemu złożenia oświadczenia odpowiedniej treści w odpowiedniej formie, np. w postaci ogłoszenia prasowego czy telewizyjnego. Ponadto można żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny. Jeśli wskutek naruszenia dóbr osobistych została wyrządzona szkoda majątkowa, pokrzywdzony może domagać się np. wypłaty odszkodowania. Warunkiem otrzymania prawa do dochodzenia roszczeń jest bezprawność działania sprawcy naruszenia dóbr osobistych.

Z art. 24 wynika, że dobra osobiste są chronione w sposób wszechstronny, a więc środki ochrony mogą mieć zarówno charakter majątkowy, jak i niemajątkowy. W jednym procesie mogą być zgłoszone zarówno roszczenia mające charakter majątkowy, jak i te o charakterze niemajątkowym.

W praktyce najczęściej łączone jest żądanie usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych z żądaniem materialnego zadośćuczynienia. Do środków o charakterze majątkowym zaliczamy zadośćuczynienie pieniężne za naruszenie dóbr osobistych, zadośćuczynienie za doznaną krzywdę oraz naprawienie szkody majątkowej. Natomiast środki ochrony mające charakter niemajątkowy obejmują: roszczenie o zaniechanie, roszczenie o usunięcie skutków naruszenia oraz powództwo o ustalenie.

Reklama

Ewa Bednarek

Katarzyna Rychter

Opinie

Magdalena Bajer, przewodnicząca Rady Etyki Mediów

Sfera prywatności osób publicznych jest węższa niż sfera prywatności zwykłych obywateli. Osoby te muszą brać pod uwagę to, że czynniki zewnętrzne, przede wszystkim media, będą zaglądać w sferę ich życia prywatnego. Nie zmienia to faktu, że także w kontaktach z osobami publicznymi dziennikarzy obowiązuje przyzwoitość. Jeśli zaś jakaś kwestia z życia prywatnego, jakieś zdarzenie lub kontakty osoby publicznej, mają związek z pełnioną przez tę osobę funkcją publiczną, media mogą, a nawet powinny je ujawnić, szczególnie gdy zdarzenia te mają związek z zagrożeniem dobra wspólnego.

adw. Aleksander Pociej, "Pociej, Dubois i Wspólnicy. Kancelaria Adwokacka" Sp.j.

Nie ma bezprawności przy działaniach zgodnych z prawem lub podejmowanych za zgodą pokrzywdzonego, a także w przypadku działania w obronie uzasadnionego interesu społecznego. W praktyce, o ile stosunkowo łatwo jest wykazać czy jakieś twierdzenie opiera się na prawdzie czy nie, o tyle bardzo niejasna oraz subiektywna jest ocena obrony uzasadnionego interesu społecznego, która podnoszona często przez dziennikarzy pozwala uniknąć ich odpowiedzialności, nawet jeżeli stwierdzenia zawarte w publikacji okazały się nieprawdziwe. Sięgając po przykłady mam wrażenie, iż takim sztandarowym przykładem bezprawności działania, a co za tym idzie naruszenia dóbr osobistych, jest publikacja "Życia" na temat rzekomej roli mecenasa Jana Olszewskiego w ułaskawieniu "Słowika".

prof. dr hab. Jan Błeszyński, UW

Na gruncie prawa cywilnego nie ma definicji bezprawności, ustawa nie precyzuje też w sposób wyczerpujący, na czym ma polegać brak bezprawności. Zgodnie z klasyczną definicją działania bezprawnego, jest nim działanie sprzeczne z prawem lub z zasadami współżycia społecznego. Oczywiście w doktrynie formułuje się różne typowe sytuacje, które uchylają bezprawność. Przykładem jest wyrok Sądu Najwyższego w sprawie wytoczonej przeciwko Jerzemu Waldorffowi. Chodziło tu o problem, kiedy i na ile krytyka może być traktowana jako podstawa do uznania, że ma miejsce brak bezprawności działania. Sąd sformułował wówczas bardzo precyzyjnie ujęte kryteria: działanie musi się mieścić w celu krytyki, nie może mieć na celu dokuczenie osobie, do której krytyka się odnosi, krytyka musi mieć charakter rzeczowy.

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: naruszenia | krytyka | dobra osobiste | prywatne | kodeks | ochrona | ksiadz | dobro | obywatelstwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »