Optymizm utrzymany

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbywały się kontekście globalnego oczekiwania na prawdopodobnie ostatnie ważne wydarzenie kończącego się roku, jakim jest finał grudniowego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Rynkowy konsensus podpowiada, iż Fed podniesie dziś cenę kredytu, ale mniej jest wspólnego mianownika w kwestii wymowy samego komunikatu.

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbywały się kontekście globalnego oczekiwania na prawdopodobnie ostatnie ważne wydarzenie kończącego się roku, jakim jest finał grudniowego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Rynkowy konsensus podpowiada, iż Fed podniesie dziś cenę kredytu, ale mniej jest wspólnego mianownika w kwestii wymowy samego komunikatu.

Mocny powyborczy rajd byków w USA domaga się korekty i możliwość zderzenia się byków z jastrzębim sygnałem ze strony Rezerwy Federalnej była dziś wystarczającym powodem, by większość rynków pogrążyła się w oczekiwaniu na 20:00 czasu polskiego. GPW z akcentem na WIG20 szukała wzrostu, ale płaskie notowania na większości rynków wymusiły konsolidacyjną grę w rejonie górnego ograniczenia kilkudniowej konsolidacji. W istocie popyt próbował podnosić ceny, ale do końcówki sesji strefa 1924 pkt. aktywizowała podaż i dopiero w ostatniej godzinie rynek dokonał zakładu, iż jutrzejszy poranek nie przyniesie cofnięcia wywołanego wymową komunikatu Rezerwy Federalnej. Bilansem jest zwyżka WIG20 o 0,8 procent, przy blisko 1 mld złotych obrotu. Technicznie patrząc zamknięcie dnia pod poziomem 1935 pkt. i nad 1924 pkt. jest sygnałem, iż rynek wybił się górą z konsolidacji po około 10-procentowej fali wzrostowej i w ramach układu ruch/konsolidacja/ruch otworzył sobie drogę do ataku na tegoroczne maksima zalegające w rejonie 2000 pkt. Jeśli Fed nie wystraszy byków, to już jutro rynek warszawski powinien zrobić kolejny krok na ścieżce prowadzącej w rejon 2000 pkt. Nerwowa reakcja grozi korektą. Nie można również zapominać o piątku, który przyniesie godzinę rozliczenia kontraktów i związane z tym zamieszenie na finałowej sesji bieżącego tygodnia. Jeśli popyt nie rozbije się na tych dwóch rafach, to kupujący mogą poważnie myśleć o szybkim spotkaniu WIG20 z wiosennym szczytem w rejonie 2000 pkt.

Reklama

Adam Stańczak

e-mail: a.stanczak@bossa.pl

DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »