Polska odbija PZU, traci BGŻ?
Ministerstwo Skarbu Państwa zawarło z Eureko ugodę, na mocy której Skarb Państwa odzyska kontrolę nad PZU, a Eureko w dwóch transzach otrzyma łącznie 4,77 mld zł - poinformował minister skarbu, Aleksander Grad.
- Na mocy zawartej ugody Skarb Państwa odzyskuje kontrolę nad PZU - powiedział Grad podczas piątkowej konferencji prasowej.
Eureko bezpośrednio po zawarciu ugody odda 10 proc. akcji PZU specjalnej spółce, w której kontrolę będzie miał Skarb Państwa. Eureko zachowa prawo własności do tych akcji, ale nie będzie mógł wykonywać z nich prawa głosu.
Te akcje, a także dodatkowo 5 proc. kolejnych należących do Eureko, muszą być sprzedane podczas oferty publicznej PZU.
Zgodnie z porozumieniem, do IPO PZU ma dojść najpóźniej do końca 2011 roku. Minister skarbu powiedział jednak podczas konferencji prasowej, że celem MSP jest oferta publiczna PZU w 2010 roku.
- W umowie mamy zapis, że debiut giełdowy musi nastąpić do końca 2011 r. W międzyczasie Eureko może jednak zgłosić sprzeciw, a ma do tego raz prawo, ale tylko od warunkiem, że wycena spółki byłaby niższa niż jest dzisiaj - powiedział Grad.
- Wycena zrobiona przez bank Nomura z naszej strony i JP Morgan z drugiej strony, to jest około 38 mld zł, odejmując od tego wielkość wypłaconych dywidend, o których mówiliśmy to jest wycena 25,25 mld zł. Gdyby w przyszłości ta wycena była niższa, to Eureko ma prawo do jednego weta - dodał.
Zgodnie z warunkami ugody, w czasie oferty publicznej będzie oferowanych łącznie przynajmniej 20 proc. akcji PZU (15 proc. należących do Eureko i 4,9 proc. należących do Skarbu Państwa).
Po IPO udział Eureko w akcjonariacie PZU ma wynosić 18 proc., a docelowo ma spaść do 13 proc. Eureko zobowiązało się, że przez 15 lat nie będzie zwiększać zaangażowania w PZU.
Zgodnie z porozumieniem Eureko do końca roku otrzyma 3,55 mld zł z przynależnej Skarbowi Państwa dywidendy specjalnej PZU.
Dodatkowo Eureko ma otrzymać 1,22 mld zł ze sprzedaży podczas oferty publicznej 4,9 proc. akcji PZU, które Skarb Państwa wniesie do spółki specjalnego przeznaczenia.
Łącznie Skarb Państwa zapłaci za odzyskanie kontroli nad PZU i rezygnację przez Eureko z odszkodowania 4,77 mld zł.
- Jest to kwota, którą możemy uznać za sukces polskiej strony. Nie musi ona pochodzić wprost z budżetu państwa i nie musi obciążać polskich podatników - powiedział Grad.
Skarb Państwa otrzyma ponad 3,4 mld zł dywidendy specjalnej PZU do końca 2009 roku.
***
Główni akcjonariusze PZU - Skarb Państwa i Eureko - podczas czwartkowego NWZA PZU głosowali za utworzeniem kapitału rezerwowego w wysokości 11,99 mld zł na poczet przewidywanej dywidendy. Obrady NWZA były kilkakrotnie przerywane. Akcjonariusze udzielili także absolutorium członkom zarządu i rady nadzorczej spółki za 2006 r. Na wniosek prezesa PZU Andrzeja Klesyka nie rozpatrywano uchwały w sprawie zmian w statucie. W przyszłości mają być wprowadzone w nim dodatkowe zmiany i spółka chce uniknąć podwójnego rejestrowania ich w sądzie.
Po zakończeniu obrad prezes PZU powiedział dziennikarzom, że jednomyślność głosowania akcjonariuszy podczas walnego wskazuje na to, że negocjacje MSP i Eureko dobrze rokują.
Potwierdził to w czwartek po południu na konferencji prasowej szef rządu Donald Tusk. Ocenił, że podpisanie ugody między polskim rządem a Eureko jest bliskie, a jej warunki są korzystne dla Polski. "To, że jest jeszcze pewien opór drugiej strony, to właśnie dlatego, że to są dobre warunki dla nas" - dodał.
Premier podkreślił, że ugoda jest "najbezpieczniejsza z punktu widzenia PZU i państwa polskiego". Wyjaśnił, że trudne warunki porozumienia powodują przedłużanie się negocjacji. - Z jednej strony są one związane z kosztami, a z drugiej przekreślają marzenia Eureko, by być wiodącym graczem na rynku ubezpieczeniowym i w PZU - mówił.
Między Eureko i MSP trwa wieloletni konflikt dotyczący realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU z 1999 r., m.in. w kwestii giełdowego debiutu i kupna kolejnego pakietu 21 proc. akcji ubezpieczyciela. Szkody poniesione z tytułu niewykonania umowy prywatyzacji PZU Eureko oszacowało na ok. 35,6 mld zł, nie licząc kosztów postępowania i ewentualnych należnych odsetek.
To dobije rynek obligacji i złotego Na rynek napływają złe wieści, wypłata tak wysokiej dywidendy osłabi rynek obligacji i złotego. Choć PZU nie ma tak ogromnych nadwyżek kapitałowych w gotówce, to by wypłacić miliardową dywidendę PZU musi sprzedać obligacje za co najmniej 12 mld zł. Zgodnie ze statutem ma na to sześć tygodni, a to dobije rynek obligacji. Potem uzyskane złotówki z pewnością w dużym stopniu trafią na rynek walutowy, skutecznie podbijając ceny walut. Z nieoficjalnych informacji wynika że PZU ma dokonać transakcji z kilkoma podmiotami ( bankami), które z kolei miałyby zrefundować kupno papierów ubezpieczyciela w NBP. mz |
Czytaj także:
Złoty słabszy przed megadywidendą