Powrót do wzrostów

Po minionej środzie nastroje na GPW zauważalnie się poprawiły. Od dłuższego czasu czekaliśmy na sesję z większą aktywnością, której towarzyszyć miały pokaźne wzrosty i w końcu się jej doczekaliśmy. Kolejne dni pokazały, że nasza giełda stara się podążać śladem otoczenia, co również wychodziło jej na dobre i stąd między innymi wynikały dzisiejsze wzrosty.

Po minionej środzie nastroje na GPW zauważalnie się poprawiły. Od dłuższego czasu czekaliśmy na sesję z większą aktywnością, której towarzyszyć miały pokaźne wzrosty i w końcu się jej doczekaliśmy. Kolejne dni pokazały, że nasza giełda stara się podążać śladem otoczenia, co również wychodziło jej na dobre i stąd między innymi wynikały dzisiejsze wzrosty.

Dobre globalne nastroje oraz niezłe wiadomości z kraju odpowiadały w znacznej mierze za dzisiejsze notowania. Już wczesnym porankiem zwyżki na azjatyckich giełdach zapowiadały, że Europa pójdzie tym samym śladem. Wsparciem były drożejące surowce z miedzią i ropą naftową na czele oraz spadkiem cen złota, które w chwilach niedawnej słabości ponownie zyskało miano bezpiecznej przystani.

Aktualnie apetyt na ryzyko sprawiał, że popyt na polisę ubezpieczeniową jest mniejszy i w konsekwencji cena drogocennego kruszcu spadała. Dobrym nastrojom nie przeszkodziła seria gorszych publikacji makroekonomicznych. Począwszy od Japonii, poprzez Niemcy, a skończywszy na Stanach Zjednoczonych wstępne odczyty przemysłowych wskaźników PMI pokazały niekorzystny obraz wyraźnie spowalniającej dynamiki wzrostu, która ociera się o stagnację w sektorze.

Reklama

W świetle styczniowego zamieszania nie jest to jednak żadnym zaskoczeniem, gdyż globalne parkiety ryzyko recesji dyskontowały już wcześniej. Teraz publikowane dane po prostu nadążają za wcześniejszym zachowaniem akcji, a te drugi raz tego samego ryzyka w cenie nie muszą uwzględniać.

Lokalnie swoją cegiełkę dodały wiadomości z domowego podwórka. Otóż przedstawiciel prezydenta w KNF, Zdzisław Sokal, powiedział w prasowym wywiadzie, że Kancelaria Prezydenta czeka na opinię i wyliczenia Komisji Nadzoru Finansowego na temat wprowadzenia ustawy frankowej w obecnym kształcie, a kluczowa pozostaje stabilność finansowa kraju. To była kolejna lekko pozytywna wiadomość dla banków. Z kolei w przypadku spółek energetycznych wspomnieć należy o słowach prezesa Energi, który stwierdził, że w tym roku spółka chce utrzymać wypłatę dywidendy na poziomie deklarowanym w ramach polityki dywidendowej.

To również dobra wiadomość, szczególnie biorąc pod uwagę fakt ostatniego powątpiewającego tonu co do wysokości dywidend ze spółek Skarbu Państwa. Rynek w konsekwencji zyskiwał na wartości, ale brakowało wyraźnego impulsu do pokonania maksimów z minionego tygodnia. Stąd ostateczna skala zwyżek sięgnęła 1 proc., a nie więcej.

Łukasz Bugaj

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »