Powrót wzrostów

W minionym tygodniu krajowy rynek złapał lekką zadyszkę, która po wcześniejszych silnych wzrostach była jak najbardziej zrozumiała. Dzisiaj niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wróciły bardzo dobre nastroje, mimo że w Europie początek nowego tygodnia był zdecydowanie spokojniejszy. Pewnym uzasadniłem dla poprawy klimatu na GPW mogło być poranne lepsze zachowanie rynku metali, co wspierało spółki surowcowe.

W minionym tygodniu krajowy rynek złapał lekką zadyszkę, która po wcześniejszych silnych wzrostach była jak najbardziej zrozumiała. Dzisiaj niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wróciły bardzo dobre nastroje, mimo że w Europie początek nowego tygodnia był zdecydowanie spokojniejszy.
Pewnym uzasadniłem dla poprawy klimatu na GPW mogło być poranne lepsze zachowanie rynku metali, co wspierało spółki surowcowe.

Było to pokłosiem słabszego dolara, po tym jak w piątek wyraźnie umocniła się europejska waluta. Euro swoją siłę czerpało z doniesień jakoby Europejski Bank Centralny rozważał możliwość podniesienia stóp procentowych jeszcze przed zakończeniem programu skupu aktywów. Było to sporym zaskoczeniem, gdyż nie dawniej jak w czwartek, Mario Draghi na konferencji prasowej odczytał komunikat po zakończonym posiedzenia banku, w którym wyraźnie zaznaczono, że stopy pozostaną niskie jeszcze długo po zakończeniu programu ilościowego luzowania. Kolejną kwestią była słabość krajowego sektora bankowego w minionym tygodniu, co wyraźnie kontrastowało z lepszym zachowaniem akcji europejskich banków.

Reklama

Branżowy indeks dla europejskich instytucji w piątek ustanowił nowy tegoroczny szczyt, co na GPW odbiło się pewnym echem dopiero dzisiaj. W konsekwencji WIG-Banki wzrósł o ponad 2 proc. i był zauważalnym wsparciem dla parkietu. Wyraźnie drożały również spółki budowlane, które wspierały segment małych i średnich spółek. W konsekwencji wszystkie główne indeksy zakończyły sesję wzrostem komfortowo przekraczającym 1 proc., a WIG20 zyskał niemalże 2 proc.

W segmencie blue chipów zauważalnie słabsza była tylko jedna spółka, PGNiG. Wynikało to z prasowych doniesień jakoby gazowy potentat wspólnie ze spółkami energetycznymi miał się zaangażować w pomoc Katowickiemu Holdingowi Węglowemu. PGNiG miałoby wyłożyć najwięcej środków, co akcjonariusze nie odebrali pozytywnie. Większość spółek jednak wyraźnie zyskiwała na wartości. W praktyce prawie 93 proc. obrotu przypadało na akcje spółek drożejących. Sama aktywność nie była niska jak na poniedziałek i przekroczyła 1,1 mld zł.

Łukasz Bugaj

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »