Rosną płace, ale komu?

Przeciętne wynagrodzenie brutto w lipcu 2004 roku wyniosło 2 tys. 428,12 zł i wzrosło wobec czerwca 2004 roku o 1,0 proc. Było o 3,6 proc. wyższe niż w lipcu 2003 roku - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny. Natomiast przeciętne wynagrodzenie bez wypłat z zysku wyniosło 2 tys. 418,09 zł i wzrosło wobec czerwca o 1,2 proc. oraz było o 3,6 proc. wyższe niż w lipcu 2003 roku. W przedsiębiorstwach było zatrudnionych w lipcu 4 mln 688,3 tys. osób. Poziom zatrudnienia nie zmienił się wobec czerwca 2004 r., ale spadł o 0,7 proc. wobec lipca 2003 roku. Na swoim ostatnim, lipcowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej wyraziła pogląd, iż dynamika płac będzie jednym z głównych czynników decydujących o presji inflacyjnej.

Natomiast przeciętne wynagrodzenie bez wypłat z zysku wyniosło 2 tys. 418,09 zł i wzrosło wobec czerwca o 1,2 proc. oraz było o 3,6 proc. wyższe niż w lipcu 2003 roku.

W przedsiębiorstwach było zatrudnionych w lipcu 4 mln 688,3 tys. osób. Poziom zatrudnienia nie zmienił się wobec czerwca 2004 r., ale spadł o 0,7 proc. wobec lipca 2003 roku.

Na swoim ostatnim, lipcowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej wyraziła pogląd, iż dynamika płac będzie jednym z głównych czynników decydujących o presji inflacyjnej.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zarobki | kim | Rada Polityki Pieniężnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »