Składowe ISM dobrą wróżbą przed danymi o zmianie zatrudnienia

Jak w kalejdoskopie zmieniają się nastroje inwestorów, do czego walnie przyczyniają się sprzeczne informacje dotyczące losów referendum w Grecji i losów gabinetu Papandreou. Dziś obok głosowania nad wotum zaufania dla greckiego premiera kluczowe będą wyniki szczytu G-20. Duży wpływ na notowania będą mieć również dane makroekonomiczne.

Jak w kalejdoskopie zmieniają się nastroje inwestorów, do czego walnie przyczyniają się sprzeczne informacje dotyczące losów referendum w Grecji i losów gabinetu Papandreou. Dziś obok głosowania nad wotum zaufania dla greckiego premiera kluczowe będą wyniki szczytu G-20. Duży wpływ na notowania będą mieć również dane makroekonomiczne.

Jak w każdy pierwszy piątek miesiąca inwestorzy z niepokojem wyczekują na dane amerykańskiego Departamentu Pracy. Pozytywnymi symptomami przed odczytami zmiany zatrudnienia i stopy bezrobocia. Należy także zwrócić uwagę na bezprecedensowy w historii USA przeciętny czas trwania bezrobocia, który obecnie przekracza 40 tygodni oraz dynamikę wynagrodzeń.

Chimeryczna kondycja rynku pracy jest jedną z głównych przyczyn wyjątkowo słabych nastrojów Amerykanów, która dotychczas jeszcze nie odbiła się na wydatkach konsumentów po drugiej stronie Atlantyku. Szczególnie wrażliwe na wahania nastrojów są najłatwiejsze do ograniczenia wydatki na usługi, a w sektorze tym znajduje zatrudnienie około 80 proc. wszystkich pracujących.

Reklama

Pozytywnymi symptomami przed dzisiejszymi odczytami są wskazania składowych indeksów ISM dla przemysłu i usług, które obrazują zatrudnienie w tych sektorach. Także regionalne wskaźniki koniunktury i czterotygodniowa średnia ruchoma liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych pozwalają przypuszczać, że w październiku w sektorze pozarolniczym powstało więcej niż szacowane przez rynek 95 tys. nowych etatów. Zgodnie z opublikowanym w środę raportem ADP w sektorze prywatnym zatrudnienie wzrosło o 110 tys. osób.

W wyniku optymistycznych doniesień dotyczących Grecji i niespodziewanej decyzji o obniżeniu poziomu stóp procentowych przez ECB wczoraj europejskie indeksy zwyżkowały mimo dość, mocnych, porannych strat. Dziś z kolei na początku sesji były na skromnych plusach. Pankontynentalny indeks blue chipów Euro Stoxx 50 zyskiwał 0,5 proc. i znajdował się na poziomie 2360 punktów. Tym samym testowana jest związany z krótkoterminową średnią ruchomą, wczorajszymi maksimami i poziomem 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego tegorocznych spadków.

Kluczowy opór stanowi poziom 2507 punktów, który koresponduje z 50 - proc. zniesienia Fibnonaccigeo tegorocznych spadków i szczytem z drugiej połowy października. Wczoraj mocno wzrastał indeks S&P 500, który zyskał 1,9 proc. i finiszował na poziomie 1 261 punktów. Kluczowe znaczenie w notowaniach średniej giełdowej ma 200 okresowa średnia krocząca, która obecnie przebiega na poziomie 1 273 punktów.

Bartosz Sawicki

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: deta | wotum zaufania | danie | Dana | referendum w Grecji | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »