To będzie kredytowy hit?
Pożyczka hipoteczna - produkt atrakcyjny dla klientów i dla banków - w najbliższym kwartale powinna być hitem na polskim rynku.
Nie ma wątpliwości co do tego, że najtańszy kredyt na rynku to ten pod hipotekę. Szczęściarze, którzy dwa lata temu pożyczyli pieniądze we frankach na dobrych warunkach, mają dziś kredyt oprocentowany na mniej niż 1,5 proc. - a to prawie za darmo. Rozwiązanie to ma jednak podstawową wadę: kredyt hipoteczny może być zaciągnięty tylko na konkretny cel związany z nieruchomością (nie tylko zakup, ale i remont czy budowę).
W przypadku potrzeby skredytowania innego zakupu trzeba liczyć się ze znacznie wyższym oprocentowaniem - w kredytach gotówkowych i kartach kredytowych dochodzącym do 20 procent. Na dodatek pożyczenie 50- czy 100 tysięcy złotych w ten sposób nie jest proste. Naturalnym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest pożyczka hipoteczna - kredyt dużo tańszy od gotówkowego i tego na karcie.
ZALETY POŻYCZEK
Największą zaletą pożyczki hipotecznej jest jej oprocentowanie. Oczywiście w zależności od banku są to wartości skrajnie różne (od marży 2,85 w Banku Zachodnim WBK do 9,3 w GE Money Banku), ale średnia wynosi około 5. To oznacza, że oprocentowanie takiego kredytu wynosi około 9 proc., bo większość oparta jest na stawce WIBOR 3M, której wysokość to obecnie 4,15. Oprocentowanie dwukrotnie niższe od tego w kredytach konsumpcyjnych jest możliwe, gdyż nieruchomość jest dla banku mocnym zabezpieczeniem. Pozwala mu obniżyć ryzyko i dzięki temu klient uzyskuje niższą marżę.
Trzeba jednak pamiętać, że w związku z zabezpieczeniem jej nieruchomością, procedury i formalności są po części takie same jak przy kredycie hipotecznym. Trzeba więc przygotować komplet dokumentów związanych z nieruchomością (akt notarialny, odpis z księgi wieczystej, wycena) i mieć zaświadczenie o dochodach.
Pożyczka hipoteczna, podobnie jak kredyt na mieszkanie, jest dokładnie analizowana przez bank i w niektórych instytucjach może to trwać nawet i miesiąc. Ale ostatnio na przykład Raiffeisen Bank Polska deklaruje, że klient, który dostarczy komplet niezbędnych dokumentów i ma czystą historię w Biurze Informacji Kredytowej, otrzyma pożyczkę w ciągu pięciu dni roboczych. Trzeba jednak pamiętać, że takie deklaracje dotyczą klientów idealnych, czyli spełniających warunek krystalicznie czystej historii kredytowej i posiadających od razu gotowe wszystkie dokumenty. Większość osób na decyzję będzie musiała czekać dłużej.
...ORAZ ICH WADY
Pożyczka hipoteczna nie jest jednak produktem bez wad. Przede wszystkim wymaga wolnej hipoteki, a wiele osób ma nieruchomość obciążoną kredytem, bo w ciągu ostatnich trzech lat zaciągnęliśmy 800 tys. kredytów hipotecznych.
Wykorzystanie pożyczki hipotecznej zależy od oczekiwań, jakie wiąże z nią dana osoba. Jednym może ona zastąpić kredyt samochodowym, innym posłuży jako finansowanie podróży dookoła świata, a znajdą się i tacy, którzy środki otrzymane z banku zainwestują. Bo uzyskanie stopy zwrotu z inwestycji wyższej niż 6,5 proc. (najniższe rynkowe oprocentowanie kredytu) nie jest dla wprawnego inwestora zbyt trudne.
Lecz w niektórych bankach problemem może być... zbyt wysoka kwota minimalna pożyczki. W Allianz Banku i Banku DnB Nord jest to ponad 80 tys. zł, co dla wielu osób może być zbyt wysoką poprzeczką. Ale wystarczy pójść choćby do Banku BPS lub ING Banku, które pożyczą już 10 tys. zł. Tak naprawdę każdy klient może jednak otrzymać w danym banku inny kredyt - instytucje mają swoje algorytmy do wyliczania zdolności kredytowej.
W kwestii pożyczek hipotecznych oferta banków zmienia się analogicznie do kredytów hipotecznych. Od kilku kwartałów obserwujemy z jednej strony wzrost marż (który jednak jest rekompensowany przez obniżki stóp procentowych i w efekcie raty kredytów nie muszą rosnąć), a z drugiej spadek maksymalnego LTV (czyli stosunku maksymalnej kwoty kredytu do wartości nieruchomości). Dziś żaden z banków nie pożyczy nam 100 proc. Z ankiet zebranych wśród głównych graczy na rynku wynika, że jedynie DomBank jest w stanie dać LTV równe 90 procent.
Pożyczka hipoteczna jest produktem atrakcyjnym nie tylko dla klientów, ale i dla banków. W przeciwieństwie do kredytów gotówkowych, posiada ona solidne zabezpieczenie (nieruchomość), a na dodatek różnica pomiędzy oprocentowaniem kredytu gotówkowego (ograniczonego przez tzw. ustawę antylichwiarską) a pożyczki hipotecznej jest mniejsza niż kiedyś.
Marcin Krasoń, Michał Sadrak
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Za przeciętną płacę można kupić pół metra mieszkania
Apartament tańszy niż mieszkanie w Polsce