Trump ostrzega Iran, wzywa do rozmów - Reuters

Przedstawiciele władz Iranu powiedzieli w piątek Reutersowi, że Teheran otrzymał za pośrednictwem Omanu przesłanie od prezydenta Donalda Trumpa z ostrzeżeniem, że atak USA na Iran jest nieuchronny (ang. imminent), ale i z wezwaniem do rozmów.

- W tym przesłaniu Trump oświadczył, że jest przeciwny jakiejkolwiek wojnie z Iranem i chce rozmawiać z Teheranem o różnych sprawach. (...) Dał krótki czas na odpowiedź, ale natychmiastowa odpowiedź Iranu brzmiała, że to do najwyższego przywódcy (ajatollaha Alego) Chameneia należy decyzja w tej sprawie - powiedział Reutersowi jeden z irańskich oficjeli, zastrzegając sobie anonimowość.

Inny przedstawiciel irańskich władz oświadczył: - Daliśmy jasno do zrozumienia, ze nasz przywódca jest przeciwko jakimkolwiek rozmowom, ale że przesłanie zostanie mu przekazane, by podjął decyzję. (...) Jednak powiedzieliśmy przedstawicielowi władz Omanu, że jakikolwiek atak na Iran będzie miał konsekwencje regionalne i międzynarodowe.

Reklama

Reuters pisze, że rozmawiał z irańskimi oficjelami wkrótce po tym, gdy "New York Times" poinformował, że Trump zaaprobował ataki militarne na cele w Iranie w odwecie za zestrzelenie przez Irańczyków amerykańskiego drona zwiadowczego, ale odwołał je w ostatniej chwili.

Według "NYT", powołującego się na źródła w administracji USA, prezydent zatwierdził przeprowadzenie ataków na kilka irańskich celów, w tym radary i baterie rakiet. Dziennik napisał, że nie jest jasne, czy Trump odwołał ataki, bo zwyczajnie zmienił zdanie, czy też na decyzji zaważyły względy logistyczne lub strategiczne. Dodał, że nie wiadomo też, czy ataki zostaną wznowione.

Stabilizacja cen ropy po odwołaniu ataku USA na Iran

Napięcie na linii Stany Zjednoczone-Iran wywindowało ceny czarnego złota do najwyższych od kilku tygodni poziomów. W odpowiedzi na decyzję Donalda Trumpa o wstrzymaniu ataku na Iran - w piątek rano ceny surowca uległy lekkiej stabilizacji. Kontrakty na baryłkę ropy West Texas Intermediate na giełdzie paliw NYMEX są wyceniane powyżej poziomu 57 dolarów.

Notowane na londyńskiej giełdzie paliw ICE Futures Europe kontrakty na brent kosztują natomiast ponad 64 dolary za baryłkę.

Napięcie pomiędzy Iranem, a USA nasiliło się w ostatnim tygodniu. Obawy o konfrontację pomiędzy krajami rosły od 13 czerwca, kiedy to w Zatoce Omańskiej zaatakowane zostały dwa tankowce, a o atak został oskarżony Iran. Władze kraju zdecydowanie zaprzeczyły tym doniesieniom.

W czwartek na wykresach ropy widzieliśmy zdecydowane wzrosty, do których przyczyniło się zestrzelenie przez irańskie siły amerykańskiego drona szpiegowskiego. Irańska Gwardia Rewolucyjna przyznała się do zestrzelenia i poinformowała, że Amerykanie naruszyli przestrzeń powietrzną kraju. Z kolei rzecznik Centralnego Dowództwa sił USA zastrzegł, że doszło do tego w międzynarodowej przestrzeni powietrznej i że posiada na to dowody.

Początkowo Donald Trump zlecił atak na część irańskich radarów i baterie rakiet. Ostatecznie - jak podał "New York Times" - amerykański prezydent wycofał się z ataków, gdy odrzutowce były już w powietrzu, a statki na pozycjach. Trump stwierdził, że zestrzelenie drona mogło być pomyłką ze strony irańskich wojskowych i dodał, że jego administracja wkrótce poinformuje jakie działania zostaną podjęte wobec Iranu.

Tymczasem Stany Zjednoczone zanotowały pierwszy od trzech tygodni spadek zapasów ropy, co jest informacją wspierającą ceny surowca. W ubiegłym tygodniu były one niższe o 3,1 mln baryłek niż tydzień wcześniej - wynika z danych opublikowanych przez amerykański Departament Energii. Zapasy czarnego złota za oceanem wynoszą obecnie 482,4 mln baryłek.

Paweł Grubiak, Prezes Zarządu, Doradca Inwestycyjny w Superfund TFI, 2019.06.21

Superfund.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »