Wielki optymizm płynie z superluksusu
Brytyjski producent supereksluzywnych samochodów - Bentley - którego właścicielem jest Volkswagen, odczuwa już pierwsze oznaki poprawy sytuacji gospodarczej i oczekuje wzrostu sprzedaży w przyszłym roku. Christophe Georges - szef firmy na kontynent amerykański - twierdzi nawet na przykładzie swojej spółki, że będzie to początek nowego cyklu makroekonomicznego.
Georges w San Francisco prezentował nowy produkt swojej firmy - model Mulsanne. Cena zaczyna się od 225 tys. USD. Sprzedaż wystartuje w Europie w lecie 2010 r., w USA w III kwartale przyszłego roku. W tym tygodniu pokazany będzie we Frankfurcie.
Firma z miasta Crewe w Anglii zanotowała w sierpniu spadek sprzedaży swoich pojazdów na rynku USA o 57 procent do 863 sztuk. Producenci superluksusowych aut - Bentley, Lamborghini, Rolls-Royce oraz Maybach - zanotowali w tym roku zniżkę sprzedaży w Stanach Zjednoczonych aż o 52 procent. Nisza pojazdów luksusowych (w jej skład wchodzą m.in. Lexus i BMW) spadła w sierpniu o 32 proc. Cały rynek motoryzacyjny w USA miał w tym roku 28-proc. spadek sprzedaży.
Bentley jest słynny m.in. z tego, że jego samochody to niemal rękodzieło - produkcja jednego trwa ok. 9 tygodni.
Krzysztof Mrówka
Czytaj także:
Motoryzacja odżyła, ale na chwilę