Wyraźny ruch złotego w górę
Złoty początkowo tracił na wartości, ale nie naruszył istotnych poziomów wsparcia. Bardzo szybko szala przechyliła się na korzyść kupujących, ale i oni nie osiągnęli oszałamiającego sukcesu, choć ruch złotego w górę był wyraźny.
Można powiedzieć, że rynek konsoliduje się w pobliżu poziomów z poprzednich dni. Dolar kosztował rano 3,808 PLN, a po południu był o siedem groszy tańszy. Euro rano drożało do 3,764 PLN, a po południu kosztowało osiem groszy mniej. Frank z kolei drożał do 3,227 PLN, ale na koniec dnia był niżej o pięć groszy.
Złotemu pomogły dobre nastroje na światowych rynkach finansowych, zwłaszcza odbudowane apetyty na akcje. Poniekąd także udana aukcja obligacji, choć o szturmie na nasze papiery skarbowe też mówić nie można. Niemniej inwestorzy widzą, że kolejne szczyty kursów walutowych nie są osiągane, co może prowokować do zamykania krótkich pozycji w złotych.
Euro znalazło się dziś przez moment na poziomie najniższym od końca listopada, ale słabsze niż oczekiwano dane z rynku pracy podniosły wycenę euro do 1,255 USD, czyli poziomu oglądanego wczoraj.
Łukasz Wróbel, Emil Szweda