Nieruchomości. Przybywa ofert na rynku wtórnym, jednak brakuje kupujących

Wiele wskazuje na to, że hossa na rynku mieszkaniowym dobiega końca. Deweloperzy rozpoczynają mniej budów, a na rynku wtórnym przybywa ofert sprzedażowych. Brakuje jednak chętnych do zakupu po wyśrubowanych przez wieloletnią hossę wysokich cenach.

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

Od początku roku oddano do użytkowania 91,2 tys. mieszkań, czyli o 3,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok temu. Tymczasem rozpoczęto budowę zaledwie 95,7 tys. lokali, czyli aż o 19,5 proc. mniej niż rok wcześniej - wynika z danych GUS. Deweloperzy, stanowiący większość budujących, redukują biegi w swojej rozpędzonej przez lata hossy maszynie - wskazują eksperci.

Reklama

Jak wynika z danych serwisu Domiporta.pl, liczba ofert sprzedaży mieszkań zwiększyła się przez ostatnie pół roku o około 15 proc. Do podobnych wniosków doszli analitycy serwisu Unirepo.pl, którzy analizują 37 największych portali nieruchomościowych. Z ich ustaleń wynika, że licząc jedynie maj do kwietnia ofert sprzedaży i wynajmu mieszkań było o 3,3 proc. więcej.

Deweloperzy redukują biegi, rośnie rynek wtórny

W ujęciu rocznym to deweloperzy dostarczają na rynek największą liczbę nowych mieszkań. Analizując najświeższe dostępne dane GUS, można sądzić, że sytuacja nie jest zła. Wprowadzenie na rynek większej liczby mieszkań to dobra oznaka. Niestety, przyglądając się liczbie mieszkań dla których wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia trudno o optymizm. Tych mieszkań jest o 3,9 proc. mniej niż rok wcześniej, jednocześnie samych budów również rozpoczęto mniej, aż o 19,5 proc. - zwracają uwagę analitycy Domiporta.

Sytuację spowolnienia na rynku pierwotnym potwierdzają dane serwisów nieruchomościowych. Domiporta informuje, że ofert od deweloperów jest średnio mniej o jeden procent, porównując styczeń do czerwca bieżącego roku. Zmiana może wydawać się jedynie kosmetyczna, ale po wielu kwartałach, gdzie statystyki jedynie rosły, jest to znacząca zmiana.

Tymczasem rynek wtórny w analogicznym okresie znacząco rośnie. Liczba mieszkań wystawionych na sprzedaż wzrosła średnio o 14 proc. w ostatnim półroczu. Czy to oznacza, że inwestorzy, którym udało się kupić lokale po niższych cenach w latach ubiegłych, teraz chcą sprzedać z zyskiem?

Deweloperzy zaczynają ograniczać nowe inwestycje

Deweloperzy zaczynają ograniczać nowe inwestycje, jedynie do tych, które gwarantują szybką i pewną sprzedaż lokali. Wśród większych deweloperów są to inwestycje w najlepszych lokalizacjach i w wysokim standardzie, natomiast mniejsi opierają się na lokalnych rynkach zbytu, gdzie doskonale znają potrzeby i mogą być pewni sprzedaży.

Sytuacja na rynku wtórnym jest nieco bardziej skomplikowana. Duża liczba ofert mieszkań na rynku jest pochodną dwóch elementów. Pierwszym z nich jest duplikowanie ogłoszeń przez pośredników nieruchomości. Ci widząc, że zmniejsza się liczba unikalnych ofert od deweloperów, starają się "zagarnąć" jak największą liczbę ogłoszeń, by mieć szerokie portfolio sprzedażowe. Ostatecznie, mimo że unikalnych ogłoszeń nie przybywa więcej niż zazwyczaj, to rośnie baza wszystkich ofert.  

Polacy są ostrożni - odkładają zakup mieszkania

Drugim powodem dużej liczby ogłoszeń mieszkań na sprzedaż jest ostrożność Polaków przed zakupami nieruchomości. Efektem tego jest sytuacja, gdy unikalne ogłoszenia znajdują się w bazie dłużej niż w ostatnich latach. Działa więc efekt kuli śniegowej. Np. ogłoszenie dodane w lutym na rynku wtórnym, nadal znajduje się w sprzedaży, a cały czas dochodzą nowe oferty. A wiele z nich, z czasem jest dublowane przez pośredników. Brakuje jednak kupujących - podsumowują eksperci Domiporta.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

***

 

INTERIA.PL/Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: nieruchomości | domy | mieszkanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »