Przez Brexit domy w Brytanii mogą być o 200 tys. zł tańsze

Nie milkną echa zeszłotygodniowej decyzji Brytyjczyków o wystąpieniu ze Wspólnoty.

Podliczono już straty na giełdach, na nowo ustala się parytet wymiany głównych walut. Trzeba jednak pamiętać, że wyjście ze wspólnoty może być dla Brytanii drogą na kilka najbliższych lat. Mimo to efekty Brexitu rynek nieruchomości powinien odczuć zanim dojdzie do zakończenia formalności.

Co nie powinno nadmiernie dziwić, większość analityków i obserwatorów spodziewa się spadków cen nieruchomości - zarówno zwykłych domów, jak też apartamentów, biurowców czy nawet ziemi rolnej.

Jakich dokładnie zmian spodziewają się analitycy i obserwatorzy? Brytyjskie media przytaczają szacunki tamtejszego Ministerstwa Skarbu, które rysuje scenariusz nawet 18-proc. przeceny. Jeśli do takiej faktycznie by doszło, to przeciętny brytyjski dom może stracić na wartości 38 tys. funtów (równowartość ponad 200 tys. złotych).

Reklama

Przecena może być więc faktycznie spora. Aby do takiej doszło, gospodarka musiałaby wyraźnie spowolnić, co przełożyłoby się na zwolnienia. Duże bezrobocie spowodowałoby natomiast, że coraz mniej osób stać byłoby nie tylko na zakup, ale też na opłacanie rat kredytów hipotecznych. Banki zaczęłyby więc przejmować domy i sprzedawać je na aukcjach, co przyspieszyłoby tylko spadki cen. Na to wszystko musiałoby nałożyć się też ograniczenie emigracji, która generuje sporą część popytu na najem.

Niemniej ciekawa batalia na opinie rozgrywa się też pomiędzy obserwatorami rynku luksusowych nieruchomości w Londynie. Przypomnijmy, że od lat rezydencje i apartamenty w centrum brytyjskiej stolicy były kupowane przez inwestorów jako bezpieczna przystań dla kapitału. Dziś pojawiają się informacje, że w oczach zagranicznych inwestorów Brytania nie będzie już tak atrakcyjna. To ważne, bo w ostatnim czasie spoza wysp pochodziło 30-40 proc. nabywców londyńskich apartamentów. Gdy ich zabraknie, ceny mogą zacząć spadać, testując tym samym, na ile obecne wyceny są efektem spekulacji.

Pojawiają się także opinie o tym, że Brexit nie będzie aż taką katastrofą dla rynku nieruchomości, a np. apartamenty w centrum Londynu zyskają na wartości, wraz z tym jak przecena funta będzie dla zagranicznych nabywców stanowić okazję do tańszego zakupu nieruchomości z najwyższej półki. Czas pokaże, czyje opinie okażą się trafione.

Lion's House
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania | nieruchomości | brexit
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »