Podatek Belki do likwidacji - stanowisko WEI

Stawka progresywna zamiast liniowej przy wyliczaniu podatku od zysków kapitałowych, tzw. podatku Belki - takie rozwiązanie wskazują jako prawdopodobne przedstawiciele Ministerstwa Finansów (MF). Tymczasem, w ocenie Warsaw Enterprise Institute, z punktu widzenia rozwoju gospodarczego naszego kraju podatek ten powinien zostać całkowicie zlikwidowany. W związku z obecną sytuacją ekonomiczną (spadek PKB, niski poziom inwestycji) Polacy nie powinni być zniechęcani do oszczędzania, tymczasem tak właśnie - według WEI - działa podatek Belki.

W 20. rocznicę wprowadzenia "tymczasowego" podatku od zysków kapitałowych, tzw. podatku Belki, w rządowych kręgach pojawiły się opinie - wyrażane m.in. przez Katarzynę Szwarc, pełnomocniczkę ministra finansów ds. strategii rozwoju rynku kapitałowego - że należy rozważyć zmianę stawki tego podatku z liniowej na progresywną, gdyż "obecnie jest tak, że Kowalski oszczędzający kilkaset złotych w banku i zyskujący na oprocentowaniu płaci tyle samo podatku, co inwestor, który lokuje setki tysięcy np. na giełdzie". Zauważa się ponadto, że na tle krajów stawka podatku w Polsce jest niska (19 proc.).

Reklama

Podatek Belki zniechęca do oszczędzania i inwestowania

Warsaw Enterprise Institute stoi na stanowisku, że dwadzieścia lat funkcjonowania podatku Belki to o dwadzieścia lat za dużo. Kierunkiem właściwym reform w tym zakresie powinna być jego likwidacja. Każdy podatek zaburza jakiś mechanizm rynkowy. Opodatkowanie pracy obniża ludzką skłonność do zarobkowania, a w wersji progresywnej jest karą za wyższą produktywność. Opodatkowanie zysków z kapitału obniża ludzką skłonność do oszczędzania i inwestowania, gdyż właśnie tych dwóch sfer dotyczy. Ponadto ważnym aspektem podatku od zysków kapitałowych jest jego charakter, który z założenia opodatkowuje drugi raz te same środki. Osoba inwestująca swoje oszczędności uprzednio musiała przecież odprowadzić od nich podatek dochodowy.

Likwidacja podatku od zysków kapitałowych jest szczególnie ważna obecnie, gdyż:

  • Notujemy w Polsce najniższy od początku lat 90. wskaźnik inwestycji do PKB - w 2021 r. było to 16,6 proc., a w 2022 r., ze względu na geopolityczną niepewność będzie to zapewne jeszcze mniej. Bez inwestycji zaś nasz wzrost PKB - obecnie w fazie spowolnienia - będzie sparaliżowany na trwałe.
  • Inflacja na poziomie ponad 15 proc., jaką obecnie notuje się w Polsce, jest co najmniej dwukrotnie wyższa niż stopa zwrotu z najbardziej atrakcyjnych lokat bankowych. Podobnie fundusze inwestycyjne rzadko generują tak duże zyski. W środowisku wysokiej inflacji nominalne "zyski kapitałowe" to realne straty - a mimo to pozostają opodatkowane!
  • Dochody budżetowe z tytułu podatku Belki są relatywnie niewielkie. W pierwszym półroczu 2022 r. wpłynęło do budżetu państwa z jego tytułu 4,19 mld zł. By złagodzić budżetowe skutki zniesienia podatku Belki, wystarczy prowadzić mniej rozrzutną politykę socjalną. Wspomniane 4 mld to zaledwie 30 proc. kosztu wypłaty 14. emerytury.

Oszczędności Kowalskiego - Polska na 27. miejscu wśród państw OECD

Podsumowując, likwidacja podatku Belki stworzy środowisko przyjazne oszczędzaniu i inwestycjom, położy kres absurdalnemu opodatkowaniu strat oraz - potencjalnie - nie będzie stanowić dużej wyrwy w budżecie.

Wyrobienie w obywatelach nawyku długoterminowego oszczędzania to sposób, by uniknąć napięć związanych z rosnącą niewydolnością systemu emerytalnego. GUS szacuje, że do 2080 r. w Polsce ubędzie aż 7 mln obywateli. Mniej osób będzie pracować, więcej żyć z emerytalnego socjalu. Tylko większa produktywność gospodarki wynikająca z właściwej alokacji kapitału może złagodzić efekty zapaści demograficznej. Niestety, jak dotąd Polacy nie wyrobili w sobie takiego nawyku. Polska pod względem oszczędności gospodarstw domowych w 2021 roku plasuje się na 27. miejscu wśród państw OECD. Do tak niskiego zainteresowania oszczędzaniem bezpośrednio przyłożyła się wieloletnia polityka państwa, która z założenia "karała" ludzi chcących oszczędzać i inwestować swoje pieniądze. Według badań przeprowadzonych przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych w 2021 roku aż 44,1 proc. respondentów wskazała podatek Belki jako największą bolączkę inwestowania.

Podatek od zysków kapitałowych - jak to robią sąsiedzi

Prawdą jest, że podatek od zysków kapitałowych bywa w innych krajach wyższy niż w Polsce. Są też jednak kraje bardziej liberalne - i to w bliskim sąsiedztwie Polski. I tak np. chociaż w rządowej strategii rozwoju rynku kapitałowego wskazano na obniżenie opodatkowania dywidendy z inwestycji kapitałowych utrzymywanych przez okres dłuższy niż 36 miesięcy do poziomu 9 proc., to niestety nie zwrócono uwagi, że w krajach sąsiednich stawki podatku na takie inwestycje (często ze wskazaniem krótszego terminu) wynosi 0 proc. Według danych TAX FOUNDATION (stan z lutego 2022 roku) na Słowacji stawka podatku od zysków kapitałowych wynosi 0 proc. przy założeniu posiadania instrumentów minimum rok, z zastrzeżeniem, że nie mogą one wchodzić w skład majątku przedsiębiorstwa. W przypadku Czech podatek od zysków kapitałowych wpisany jest w PIT, ale istnieje zwolnienie z podatku przy posiadaniu akcji powyżej 3 lat, w przypadku spółek z organiczną odpowiedzialnością - 5 lat.

Nie od dziś wiadomo, że ludzie naprawdę bogaci nie płacą podatków, w tym oczywiście podatku Belki. Wprowadzenie progresji w przypadku tego podatku, pomimo zapewnień Ministerstwa Finansów, uderzy jedynie w zwykłych obywateli, klasę średnią i giełdowych ciułaczy. Najbogatsi po prostu przeniosą się za granicę, jeśli stawka krańcowa podatku zostanie ustalona zbyt wysoko. Przykładowo stawka podatku od zysków kapitałowych na Cyprze wynosi zawsze 0 proc., a zmiana rezydencji podatkowej uzależniona jest praktycznie wyłącznie od okresu zamieszkiwania, wynoszącego jedynie 60 dni rocznie.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Zobacz również:

INTERIA.PL/Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: podatek Belki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »