Ulga górska nie dla "nizinnych"

Wieś stała się płaska i to z dnia na dzień? - pytają z przekąsem mieszkańcy wsi Brzuchania na granicy województw małopolskiego i świętokrzyskiego. Wszystko dlatego, że nagle rolnikom zabrano tzw. podatkową ulgę górską - teraz muszą płacić o 30 proc. więcej.

Niedawno zmieniono przepisy i ulga górska należy się teraz gospodarstwom, które są położone co najmniej 300 m nad poziomem morza. Nie liczy się - jak było dotąd - kąt nachylenia pól.

Ludzi z Brzuchani, którzy z "nizinnych górali" stali się zwykłymi rolnikami i muszą za to słono zapłacić odwiedził reporter RMF Witold Odrobina:

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: 'Na granicy' | ulga
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »