Ile jeszcze można zyskać z luki VAT?

Luka VAT w 2017 r. wynosiła 14,7 proc., by - wynika z wyliczeń polskiego think tanku CASE - w 2018 r. spaść do 7,2 proc. W 2016 r. przekraczała ona 20 proc. - Z problemem przestajemy mieć do czynienia. Luka jest znacznie mniejsza niż w latach poprzednich. To jest sukces administracji publicznej - ocenia Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

W ciągu dwóch lat luka VAT zmniejszyła się z 36,9 mld zł (w 2016 r.) do 13,8 mld zł w 2018 r. To poprawa o 13,6 proc. lub 23,1 mld zł.

Co za tym stoi? Z jednej strony to dobra koniunktura i wzrost gospodarczy. Z drugiej - mechanizmy uszczelniające system podatkowy, które zaczęły stosować Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa. Tych było sporo, a pierwsze pojawiły się jeszcze w 2016 r. Kolejne lata skutkowały kolejnymi rozwiązaniami z obszaru Big Data, analizy danych, nowoczesnych systemów informatycznych.

Reklama

- Bardzo wierzę w analizę danych, mechanizmy Big Data. Z mafiami vatowskimi nie można było walczyć ich bronią, dlatego zastosowaliśmy nowe technologie. Wytoczyliśmy nowe argumenty jak analiza informatyczna, które zaskoczyły tzw. mafie vatowskie, co jest głównym powodem naszego sukcesu - ocenia premier Mateusz Morawiecki.

Pierwszym krokiem było wprowadzenie JPK_VAT, czyli comiesięczne raportowanie przez firmy danych o sprzedaży i zakupach. Na początek objęte obowiązkiem wysyłania pliku JPK były największe firmy w Polsce. Od 1 stycznia 2017 r. - małe i średnie przedsiębiorstwa, a od 2018 r. - mikrofirmy.

- Obecnie 1,6 mln plików JPK_VAT spływa co miesiąc. Mamy na bieżąco informacje, jesteśmy w stanie wykryć podatników, którzy nie płacą podatku i interweniować. JPK VAT wzbogacony został o system STIR (System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej - red.) - nowoczesne narzędzie, które przekazuje do KAS informacje na temat przepływów bankowych między firmami - przypomina Filip Świtała, wiceminister finansów. I podaje dane: STIR to już 8,5 mld transakcji bankowych, które zostały sprawdzone. Do systemu podpiętych jest 11,67 mld rachunków. Sam JPK_VAT to analiza 250 mln faktur miesięcznie.

Wszystko po to, by wykrywać te firmy, które nie płacą podatków lub są częścią tzw. karuzeli VAT-owskich. Istotne jest także, że nowe rozwiązania mają chronić uczciwych przedsiębiorców. Służyć ma temu m.in. split payment (podzielona płatność).

- Mechanizm podzielonej płatności daje przedsiębiorcom realną możliwość zabezpieczenia się przed wkręceniem w karuzelę. Zamierzamy wprowadzić split payment dla branż wrażliwych jako mechanizm obowiązkowy. To się stanie zapewne w następnym roku - prognozuje Świtała, który dodaje, że dotychczas w ramach tego dobrowolnego rozwiązania - przeprowadzono 7,4 mln transakcji na łączną kwotę ponad 124 mld zł. -Widzimy, że lawinowo przyrastają transakcje. Od lipca 2018 r. coraz więcej firm korzysta z tego systemu. Przyczynia się on do zmniejszenia luki VAT - podkreśla.

Przypomina także, że rozwiązania zmniejszające nieuczciwą konkurencję na rynku, w tym również podatkowe, prowadzące do zmniejszenia luki VAT - to wyrównywanie szans dla przedsiębiorców. - Jesteśmy w stanie zapewnić podatnikom uczciwą konkurencję. Nie są oni wypychani z rynku przez oszustów. Maja większą pewność, że nie zostaną wkręceni w karuzele VAT. Nasze systemy informatyczne funkcjonują prawidłowo - mówi wiceminister finansów.

Wpływy z VAT w 2015 r. wyniosła 123,1 mld zł. Jak przypomina PIE w 2016 r. było to już 126,6 mld zł; 2017 - 156,8, a 2018 - 174,9 mld zł. Na ten rok rząd szacuje, że będzie to prawie 180 mld zł. A niewykluczone, że ten poziom zostanie przekroczony. Tak przynajmniej ocenia premier Morawiecki, który mówił o tym w niedawnej rozmowie z Interią. Gdzie szukać potencjału na dalsze zwiększanie wpływów z VAT, mając na uwadze np. spowolnienie gospodarcze.

- Zakładamy wzrost o ok 2 proc. r/r. Wzrost gospodarczy nawet 3,8 proc. plus inflacja, to jest ok. 6 proc. wzrostu. Zakładając nawet, że VAT wzrośnie o 5-6 proc. to da 8-10 mld zł, a nie 5 jak w ustawie budżetowej (174,9 w 2018 r. vs 179,6 w 2019 r. - red.) - tłumaczy Morawiecki. Dodaje także, że do końca nie wiadomo dzisiaj, ile luka VAT faktycznie wynosi.

Ocenia jednak, że gdyby udało się nawet 3 mld zł z uszczelnienia więcej uzyskać w tym roku, to przy "konsumpcji 5 proc. nominalnie będzie to 10-11 mld zł" samego VAT" więcej w budżecie". - Gdyby udało się jeszcze 3 mld z tej luki domknąć, plus realny wzrost gospodarczy licząc, i przyrost konsumpcji na poziomie 5 proc., mniej więcej, nominalnie, to jest 10-11 mld zł przyrostu z samego tylko tytułu VAT. Konsekwentnie zmniejszamy lukę VAT i wiemy, że jest jeszcze możliwość jej domknięcia. Jest jeszcze cała sfera fiskalizacji, cyfryzacji. Sporą część nowej "piątki" będziemy w stanie sfinansować właśnie dzięki sprawności instytucji finansowych - ocenia premier.

Bartosz Bednarz

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2018

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »