Kierownik najwięcej zarobi w IT i ubezpieczeniach
Według wyników Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń firmy Sedlak & Sedlak, połowa kierowników w 2014 roku zarabiała przynajmniej 6200 zł. Oznacza to, że osoba zatrudniona na szczeblu kierowniczym musiała pracować dwa miesiące, aby otrzymać miesięczną średnią dla dyrektorów i niespełna 9 dni, by zarobić przeciętną pensję pracownika szeregowego. Nie jest zaskoczeniem, że najwyższe pensje otrzymywali kierownicy z branży IT.
Wskaźnik gender pay gap, czyli procentowa różnica między zarobkami kobiet i mężczyzn, w przypadku stanowisk kierowniczych wyniósł ponad 13,5 proc. Jednak im wyższe zarobki, tym luka płacowa niższa. Połowa kobiet zarabiała w 2014 roku od 3900 do 8800 zł, a zarobki 50 proc. mężczyzn na tym szczeblu mieściły się w przedziale 4500-10 020 zł.
Nie jest zaskoczeniem, że najwyższe wynagrodzenia dostawali kierownicy w branży IT. Tam na szczeblu kierowniczym mediana wyniosła 9000 zł. Nieznacznie niższe zarobki były w bankowości i ubezpieczeniach. Na drugim biegunie znaleźli się kierownicy zatrudnieni w kulturze i sztuce. Wynagrodzenie co drugiego zatrudnionego na szczeblu kierowniczym nie przekroczyło 3780 zł.
Dwukrotność mediany ogólnopolskiej dla stanowisk kierowniczych otrzymywali architekci - projektanci systemów IT oraz kontrolerzy finansowi pracujący na szczeblach kierowniczych. Nieznacznie poniżej 6200 zł zarabiali kierownicy laboratoriów, kierownicy do spraw obsługi klienta, czy kierownicy serwisu. Najniższe wynagrodzenie w tej grupie otrzymywali kierownicy sklepów małopowierzchniowych i kierownicy punktów/oddziałów sprzedaży.
Sylwia Radzięta, Sedlak & Sedlak