Luksemburg otworzył drzwi
Jeden z najmniejszych krajów w Europie, jednocześnie oferujący najwyższe wynagrodzenie minimalne w całej Unii. Od 1 listopada bez problemu możesz podjąć tam pracę. Wystarczy, że znasz jakiś język obcy i masz odpowiednie kwalifikacje.
W Luksemburgu obowiązują aż trzy języki urzędowe: francuski, niemiecki i luksemburski (wypierany coraz bardziej przez ten pierwszy). Wielu mieszkańców tego kraju dość swobodnie posługuje się także angielskim. Co ciekawe, od kandydatów do pracy w budownictwie często wymagana jest choćby podstawowa znajomość? włoskiego lub portugalskiego (wszystko przez to, że wielu pracowników i właścicieli firm budowlanych pochodzi właśnie z tych krajów).
Najłatwiej w bankowości
Luksemburg jest jednym z głównych ośrodków finansowych na świecie. W tym maleńkim kraju swoje siedziby ma aż 166 banków. Nic więc dziwnego, że to właśnie w tej branży najłatwiej o pracę. Nie mają jednak na nią szans osoby nie znające przynajmniej dwóch języków (niemieckiego i francuskiego) oraz nie posiadające odpowiednich kwalifikacji.
Kto jeszcze poszukiwany jest w Luksemburgu? Wysokiej klasy specjaliści (np. IT, lekarze), personel pomocniczy w instytucjach unijnych, budowlańcy i ogrodnicy, a także pracownicy szeroko pojętej branży turystycznej, transportu oraz rolnictwa i handlu, a także sprzedawcy.
Nie jest o nią łatwo i - w przeciwieństwie do innych krajów UE raczej nie można liczyć, że się ją dostanie na czarno lub bez znajomości języków. Większość ofert pojawia się wiosną. W sezonie najczęściej dodatkowi pracownicy potrzebni są w kawiarniach, cukierniach, restauracjach, hotelach i sklepach z pamiątkami. Prócz stolicy (Luksemburg), pracy warto szukać w najpopularniejszych kurortach: Mondorg-les-Bains, Echternach, Larochette i Vianden oraz w dolinie Mozeli i w Ardenach.
We wrześniu rozpoczyna się winobranie w rejonie Mozeli. Kto chce znaleźć tam pracę, powinien szukać w Grevenmacher, Greiveldange, Remich, Stadtbredimus, Schwebsingen, Wellenstein, Wintrage i Wormeldange.
Szukamy pracy
Pierwsze kroki kierujemy do bazy EURES (http://europa.eu.int/eures). I rozczarowanie - w ciągu ostatniego miesiąca pojawiło się na stronie tylko 180 ofert z Luksemburga. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że Luksemburg ma zaledwie ok. 400 tys. mieszkańców. Wg najnowszych statystyk pracuje tu 60 tys. Francuzów, 31 tys. Belgów i 26 tys. Niemców.
Oferty pracy dostępne są także na stronie Administration de l'emploi (odpowiednik polskich państwowych pośredniaków - www.adem.lu) oraz w gazetach (Luxemburger Wort - www.wort.lu, Tageblatt. www.tageblatt.lu, Republican Lorrain). Warto zajrzeć także na strony www.jobsearch.lu, www.stepstone.com, www.eurydice.org.
Co ciekawe, w Luksemburgu bardzo popularnym sposobem poszukiwania pracy jest wysyłanie CV bezpośrednio do konkretnych pracodawców albo dzwonienie do nich (niekoniecznie w odpowiedzi na konkretne ogłoszenie). I jeszcze jedno. Najwięcej ofert pracy pojawia się na przełomie kwietnia i maja, a najtrudniej o zatrudnienie w styczniu i lutym.
Mity o bogactwie
Luksemburg to co prawda najbogatszy kraj UE, który oferuje najwyższe minimalne i średnie zarobki, jednak w zestawieniu z bardzo wysokimi kosztami życia okazuje się, że trudno tutaj szybko zbić fortunę. A już na pewno nie mają na to szans zwykli, szeregowi pracownicy. Bez szans na szybki zarobek są także ci, którzy myślą o wyjeździe na 2-3 miesiące. Pracując tak krótko, większość pieniędzy trzeba wydać na utrzymanie.
- Prawda jest taka, że większość mieszkańców Luksemburga zarabia ok. 2000 euro miesięcznie przekonuje Paweł Gładys, stażysta w jednym z banków. Na podobne wynagrodzenie mogą liczyć rozpoczynający tutaj swoją karierę polscy pracownicy instytucji unijnych. Większość Polaków, którym udało się w tym niewielkim kraju znaleźć pracę musi zadowolić się wynagrodzeniem rzędu 1500-1600 euro brutto. A to naprawdę niewiele, biorąc pod uwagę koszty utrzymania.
Za wynajem niewielkiego mieszkania lub samodzielnego pokoju trzeba zapłacić ok. 600 euro (ofert szukaj w prasie w rubrykach a louer/zu vermieten i w agencjach nieruchomości agencies immobilicres). Mieszkanie 2-pokojowe na prowincji to wydatek przynajmniej 1000 euro, a w stolicy ok. 1400 euro. Do tego dochodzą opłaty za prąd i gaz jakieś 150 euro i TV 18 euro. Na wyżywienie dla jednej osoby trzeba przeznaczyć ok. 200 euro (pod warunkiem robienia zakupów w supermarketach i przygotowywania posiłków w domu; koszty można obniżyć jeżdżąc na większe zakupy do Niemiec lub Francji).
Mariola Sobotko
Polacy w Luksemburgu
Odwiedź forum dyskusyjne www.polska.lu. Znajdziesz tu nie tylko informacje praktyczne i bieżące wiadomości, ale także plotki i ciekawostki dotyczące życia w tym kraju. Okazuje się, że Polaków w Luksemburgu jest całkiem sporo. Pierwsza grupa to przed- i powojenna emigracja (głównie z okolic Poznania i Śląska), druga - personel instytucji unijnych oraz pracownicy, którzy przyjechali po naszej akcesji do UE, a trzecia - złodzieje. Co ciekawe, po tym, jak trzy lata temu policja zatrzymała polską szajkę włamującą się do samochodów, liczba tego rodzaju przestępstw zmalała o? 98 proc. Polacy są sprawcami 75 proc. wszystkich kradzieży w Luksemburgu. Mimo to, jako pracownicy jesteśmy bardzo cenieni.
Stosunkowo od niedawna mamy w Luksemburgu swoją ambasadę. Niestety, na stronie www.luksemburg.polemb.net znaleźć można jedynie garść informacji na temat przepisów i zasad podejmowania pracy obowiązujących do końca października. O tym, że od 1 listopada Luksemburg znosi dla nas wszelkie ograniczenia w dostępie do swojego rynku pracy nie ma ani słowa (mimo, iż o takiej decyzji poinformowała oficjalnie dwa tygodnie temu ambasada Wielkiego Księstwa w Warszawie).