USA zaleją rynki tanią ropą?

Częściowe zniesienie zakazu eksportu ropy w USA może być wstępem do pełnego uwolnienia amerykańskiego rynku. Analitycy obawiają się wojny handlowej USA z OPEC.

Częściowe zniesienie zakazu eksportu ropy w USA może być wstępem do pełnego uwolnienia amerykańskiego rynku, a w konsekwencji doprowadzić do zaostrzenia rywalizacji o udziały w rynku pomiędzy USA a krajami OPEC - pisze dzisiejszy Daily Telegraph .

Decyzja amerykańskiego Departamentu Handlu o zniesieniu zakazu eksportu tzw. kondensatu gazowego, może stanowić pierwszy krok do całkowitego zniesienia zakazu eksportu ropy z USA obowiązującego od lat 70. XX wieku - informuje brytyjski dziennik Daily Telegraph.

Według doniesień amerykańskich mediów, wtorkowa decyzja dotyczy ograniczonej liczby firm, które występowały o takie pozwolenia. Same decyzje nie są podawane do publicznej wiadomości.

Reklama

Zdaniem ekspertów z City Group, decyzja ta może spowodować wzrost amerykańskiego eksportu z obecnych 200 tys. do około 500 tys. baryłek dziennie w połowie 2015 roku.

W reakcji na te informacje cena ropy Brent w Londynie spadła o prawie 2 proc., co - według Daily Telegraph - może stanowić zapowiedź utrzymania spadkowych tendencji cen surowca w efekcie rywalizacji USA i OPEC o wpływy na globalny rynku naftowym. W ostatnim czasie OPEC kilkakrotnie zapewniał, że nie zamierza zmniejszać wydobycia mimo spadających cen.

W ostatnich 20 latach udział organizacji w światowym rynku ropy zmniejszył się z około 50 do nieco ponad 30 proc. w efekcie rosnącego wydobycia w krajach takich jak Rosja, USA czy w Ameryce Południowej.

W ostatnich latach wielokrotnie pojawiały się ze strony branży oraz ekspertów wnioski o wycofanie się amerykańskiego rządu z zakazu eksportu ropy wprowadzonego w czasie kryzysu naftowego w latach 70. Na razie pozostały one bez odpowiedzi a jedynymi odstępstwami są wydawane od czasu do czasu pozwolenia na eksport na rzecz poszczególnych firm. Tym razem - według Daily Telegraph - może być inaczej, bo i sytuacja na rynku naftowym jest nieporównywalna do tego, co obserwowaliśmy w ostatnich latach. Zmierzające w kierunku samowystarczalności energetycznej USA dysponują coraz większymi rezerwami ropy i nie ukrywają swoich ambicji w walce o globalny rynek surowca. Barierami są jedynie wspomniany zakaz eksportu oraz nadrabiane szybko braki w infrastrukturze logistycznej.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: USA | ropa naftowa | OPEC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »