Możliwe osłabienie złotego; dług nadal będzie się umacniał

- Notowania złotego w najbliższych dniach zależeć będą przede wszystkim od dalszego ruchu na parze euro-dolar. Nie można wykluczyć, że relacja EUR/USD przesunie się poniżej 1,18 a to skutkować może tym, że euro-złoty podejdzie lekko do góry. Takie osłabienie złotego jest możliwe, aczkolwiek powinno być wykorzystane przez eksporterów do jego sprzedaży - powiedział Rafał Uss, diler walutowy z Raiffeisen-Polbanku.

- Dodatkowym czynnikiem wspierającym scenariusz deprecjacji PLN może być wzrost niepewności na świecie, który jest efektem m.in. dzisiejszych wydarzeń w Paryżu. Należy jednak pamiętać, że ewentualna skala osłabienia złotego powinna być dość ograniczona ze względu na już wysokie notowania pary USD/PLN - dodał.

W środowym ataku na siedzibę satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo" w Paryżu zginęło dwanaście osób. Zdaniem prezydenta Republiki Francois Hollande'a, nie ma wątpliwości, iż był to atak terrorystyczny i "wyjątkowe barbarzyństwo". Trwa poszukiwanie sprawców. Rzecznik policji sprecyzował, że wśród 12 zabitych w strzelaninie w siedzibie tygodnika było dwóch funkcjonariuszy.

- Można się więc liczyć z ewentualnym osłabieniem złotego do końca tygodnia. Nie można wykluczyć, że złoty dojdzie do poziomów 4,33-4,34/EUR - powiedział Uss.

- Otwarcie było nieco słabsze, zaczęliśmy sesję od poziomu 4,3180/EUR. Potem jednak złoty skorygował swoją wartość i przez większą część dnia handlowany był w bliskich okolicach punktu 4,31/EUR - dodał.

W ocenie Macieja Popiela, dilera SPW z banku PKO BP, sytuacja globalna sugeruje, że do końca tygodnia rentowności polskich SPW będą nadal spadać.

- Dziś rynek zanotował kolejne minima rentowności. Wydaje się, że ten trend będzie się utrzymywać zarówno w czwartek jak i w piątek. To sprawia, że należy spodziewać się dalszych spadków rentowności. Z pewnością w tym tygodniu sytuacja naszych papierów będzie zależna od czynników globalnych. W piątek z uwagą czekać będziemy na dane z rynku pracy w USA - powiedział Popiel.

- Dopiero w kolejnym tygodniu do głosu dojdą czynniki lokalne, w tym Rada i przetarg - dodał.

W czwartek 15 stycznia MF planuje przetarg obligacji WZ0124/DS0725/WS0428 o wartości 2,0-4,0 mld zł. Na 14 stycznia planowana jest decyzja RPP dotycząca stóp procentowych.

- Dzisiejszy spadek to kontynuacja dobrych nastrojów z rynków zewnętrznych. Tam również widać lokalne minima na krzywej rentowności. Na światowych rynkach utrzymuje się pozytywny sentyment - dodał Popiel.