Nadzieja na umocnienie złotego

Około godz. 16.25 na rynku międzybankowym inwestorzy płacili za euro 3,7865 zł wobec 3,80 zł na poniedziałkowym otwarciu i 3,7965 zł w piątek na zamknięciu. Dolara wyceniano na 2,7670 zł względem 2,7840 zł i 2,78 zł.

- Złoty był dziś głównie pod wpływem pary euro/jen. Klimat na emerging markets, carry-trade i sytuacja na giełdach amerykańskich to główne czynniki wpływające w tej chwili na polską walutę - powiedział Marcin Turkiewicz, diler BRE Banku.

Jego zdaniem kurs euro/złoty w najbliższym czasie będzie oscylował w przedziale 3,7750-3,8050.

Na rynku długu panowała w poniedziałek stabilizacja. Polskim papierom nie pomogły dobre nastroje na rynkach bazowych ani pozytywne informacje dotyczące wykonania budżetu po lipcu.

- Bardzo spokojny dzień. Na rynku długu miały miejsce niewielkie zmiany cen. Mimo tego, że rynki bazowe są mocne, na nasz rynek się to nie przełożyło się. Polska nadal jest objęta awersją do ryzyka. Złoty lekko się umacnia, daje to nadzieję na niewielkie umocnienie. Ponadto oczekujemy na zamknięcie giełd w USA - powiedział pod koniec poniedziałkowych kwotowań dealer rynku długu Fortis Banku Błażej Wajszczuk.

Wajszczuk oczekuje konsolidacji na rynku długu w ciągu najbliższych dni.

Dochodowość papierów dwuletnich OK0709 wynosiła o godz. 16.20 5,14 proc. wobec 5,19 proc. rano i 5,23 proc. na piątkowym zamknięciu. W przypadku pięcioletnich PS0412 było to 5,52 proc. wobec 5,53 proc. w poniedziałek na początku sesji i względem 5,51 proc. w piątek. Dochodowość dziesięcioletnich DS1017 wyniosła zaś 5,60 proc. w stosunku do 5,61 proc. i 5,59 proc.

Wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska poinformowała, że budżet państwa zanotował nadwyżkę po siedmiu miesiącach tego roku. Wyniesie ona prawdopodobnie do 100 mln zł wobec planowanego wcześniej deficytu na poziomie 16,06 mld zł.