Złoty słabszy

Wtorek upłynął spokojnie na rynku walutowym - ani dane z Polski, ani z USA nie zmieniły znacząco nastrojów inwestorów.

Euro na rynku międzybankowym około godz. 16.10 kosztowało 3,7740 zł wobec 3,7685 zł rano i 3,7660 zł w poniedziałek po południu, a dolar odpowiednio: 2,6700 zł, 2,6800 zł i 2,6690 zł.

Za euro płacono 1,4140 dolara wobec 1,4060 dolara rano.

- Dzień upłynął spokojnie, pod znakiem nieznacznego osłabienia wobec euro. Dane z USA nie zmieniły znacząco obrazu na rynku - dane o nastrojach konsumenckich nieco osłabiły dolara, a dane o sprzedaży domów na razie nie zmieniły nastrojów na rynku - powiedział dealer BPH Andrzej Krzemiński.

Reklama

Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA spadła w sierpniu o 4,3 proc. do 5,5 mln w ujęciu rocznym. W lipcu liczba ta wyniosła 5,75 mln. Analitycy z Wall Street spodziewali się w sierpniu spadku sprzedaży domów na rynku wtórnym o 4,6 proc. do 5,48 mln.

Natomiast indeks zaufania amerykańskich konsumentów spadł we wrześniu do 99,8 pkt, ze 105,6 pkt po korekcie, w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się, że indeks spadnie we wrześniu do 104,3 pkt, z odnotowanego przed korektą poziomu 105 pkt.

Poranne dane o sprzedaży detalicznej w sierpniu nie wpłynęły na rynek.

GUS podał, że sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła o 17,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2006 roku. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że sprzedaż detaliczna wzrosła średnio o 16,5 proc.

Środa, zdaniem Krzemińskiego, powinna upłynąć spokojnie. "Spodziewam się handlu w przedziale 3,76-3,78 do euro. Nie ma ważnych danych, powinno być spokojnie" - uważa Krzemiński.

W środę Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzje w sprawie stóp. Rynek jest przekonany, że stopy zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie.

Na rynku długu rentowność lekko wzrosła przy małej płynności.

- Częściowo jest to spowodowane oczekiwaniem na jastrzębi komunikat RPP po wrześniowym posiedzeniu. Taki komunikat będzie oznaczał dalszą presję na spadek cen - powiedział dealer PKO BP Marek Kaczor.

"Dodatkowo zbliżający się przetarg zamiany osłabia chęć do kupowania papierów" - dodał.

Ministerstwo Finansów organizuje w środę przetarg zamiany, na którym zamierza odkupić obligacje za maksymalnie 38.672,776 mln zł.

Dochodowość dwulatek OK0709 wynosiła 5,30 proc. wobec 5,27 proc. rano i 5,26 proc w poniedziałek po południu, pięcioletnich PS0412 wzrosła do 5,58 proc. z 5,56 proc. rano i w poniedziałek, a dziesięcioletnich DS1017 wyniosła 5,70 proc. wobec 5,68 proc. rano i na poniedziałkowym zamknięciu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: złoty | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »