Brexit ciąży na koronie norweskiej

Ostatnie opublikowane w dniu wczorajszym sondaże wskazały na przewagę zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Rynki stopniowo wyceniają taki scenariusz. Lokale wyborcze będą otwarte do godziny 23:00 czasu polskiego i do tego momentu nie będzie już sondaży, ani kampanii.

Ostatnie opublikowane w dniu wczorajszym sondaże wskazały na przewagę zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Rynki stopniowo wyceniają taki scenariusz. Lokale wyborcze będą otwarte do godziny 23:00 czasu polskiego i do tego momentu nie będzie już sondaży, ani kampanii.

Po zamknięciu lokali wyborczych nie zostaną opublikowane wyniki exit poll, niemniej jednak pracownia YouGov poda do wiadomości swój sondaż. Największa zmienność pojawi się zatem w godzinach nocnych, kiedy zliczane będą cząstkowe wyniki plebiscytu. Do tego czasu nastroje powinny pozostać niezmienione. Notowania złotego stabilizują się wokół wczorajszych poziomów. Jeśli Brytyjczycy powiedzą "tak" Unii, piątkowa sesja będzie wyjątkowo korzystna na polskiej waluty.

Notowania funta szterlinga zyskują dzięki coraz większym szansom na utrzymanie Wielkiej Brytanii w UE. Kurs GBPUSD wchodzi na tegoroczne szczyty. Rynek zakłada, że większa część niezdecydowanych osób zagłosuje za utrzymaniem status quo, co przekłada się na ok. 25% prawdopodobieństwo BREXITu wyceniane przez rynek oraz bukmacherów.

Reklama

Wszyscy spodziewają się szczęśliwego zakończenia historii brytyjskiego referendum. W przeciwnym wypadku będziemy mieli do czynienia z paniką i wyprzedażą ryzykownych aktywów w dniu jutrzejszym.

Rynki stopniowo zaczynają szukać już kolejnych tematów, na których skupi się uwaga w dalszej części roku. Wśród nich w czołówce znajdują się listopadowe wybory prezydenckie w USA, które w przypadku wzrostu popularności Donalda Trumpa zwiększyłyby niepewność na rynkach finansowych.

Tak jak oczekiwano wczorajsze przemówienie Janet Yellen przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów było powtórką wtorkowego wystąpienia i nie odbiło się echem na rynku. W trakcie dzisiejszego dnia publikowane będą wstępne odczyty PMI obrazujące aktywność największych gospodarek w mijającym miesiącu.

Oczekiwania rynkowe wskazują na utrzymanie tempa poprawy koniunktury zarówno w strefie euro, jak i w USA. Wstępne dane z Francji okazały się sporo poniżej oczekiwań. Wskaźnik PMI dla usług spadł do 49,9 pkt. z 51,6 pkt. w maju, a w przemyśle do 47,9 pkt. z 48,4 pkt. miesiąc wcześniej. Pozytywnie zaskoczył za to niemiecki przemysł, gdzie wstępny wskaźnik PMI wzrósł do 54,4 pkt. z 52,1 pkt. w maju.

Brak większej reakcji EURUSD po publikacji różnych od prognoz danych PMI z największych gospodarek strefy euro, sugeruje, że rynek mocno skupił się na ryzyku BREXITu i w tym momencie czeka tylko na wynik referendum.

Nic nie wskazuje, aby dzisiejsze posiedzenie norweskiego banku centralnego zakończyło się zmianą parametrów polityki monetarnej. Wzrost gospodarczy jest silny, a wzrost cen ropy naftowej postępuje. Utrzymują się natomiast ryzyka wynikające z czynnikami zewnętrznymi, w tym związane z brytyjskim referendum, bowiem ryzyko BREXITu, ze względu na powiązania handlowe, mocno ciąży również koronie norweskiej.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: korony norweskie | Ciąza | ciaza | lokale wyborcze | brexit
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »