Dzisiaj wieczorem ponowne głosowanie nad Obamacare?

Powraca kwestia zastąpienia ustawy o ubezpieczeniach społecznych, tzw. Obamacare, czego nie udało się zrobić podczas pierwszego podejścia - wtedy projekt prezydenta Trumpa został wycofany z powodu braku wystarczającego kworum do jej uchwalenia (216 przedstawicieli w Izbie Reprezentantów).

Powraca kwestia zastąpienia ustawy o ubezpieczeniach społecznych, tzw. Obamacare, czego nie udało się zrobić podczas pierwszego podejścia - wtedy projekt prezydenta Trumpa został wycofany z powodu braku wystarczającego kworum do jej uchwalenia (216 przedstawicieli w Izbie Reprezentantów).

O tym, że prace nad znalezieniem kompromisowego rozwiązania, tak aby przekonać konserwatywną frakcję Republikanów (Freedom Caucus) trwały od jakiegoś czasu, informowały agencje informacyjne, chociaż temat nie przebijał się do tzw. rynkowego mainstreamu, poprzez co ustawa Obamacare została uznana, jako przegrana prezydenta Trumpa i sygnał, że nie będzie mu łatwo znaleźć większość do przeprowadzenia przez Kongres odważnych projektów - tu nieraz przywoływano ustawy podatkowe (stąd też przedstawiane ostatnio szczegóły projektu przez Mnuchina i Cohna zostały przyjęte przez rynki z pewną ostrożnością).

Reklama

Jeżeli wierzyć ostatnim doniesieniom agencji Reuters do głosowania nad zastąpieniem Obamacare może dojść jeszcze dzisiaj wieczorem. Jeden z republikańskich liderów (McCarthy) miał ocenić, że byłaby ku temu wystarczająca większość. Niemniej ten temat zostanie wprowadzony do głosowania przez spikera Johna Ryana dopiero w sytuacji, kiedy będzie ku temu pewność.

Reakcja rynków? Gdyby udało się zastąpić ustawę Obamacare to powróciłby optymizm, co do powodzenia innych ustaw Trumpa. W połączeniu z przesłaniem Fed ze środy wieczór, o którym już pisaliśmy rano (Fed uznał ostatnie spowolnienie w gospodarce za przejściowe, nie zamykając tym samym możliwości podwyżki stóp w czerwcu), mogłoby to mieć pozytywny wpływ na dolara. Rano zwracałem uwagę, że amerykańska waluta potrzebuje większej ilości pozytywnych bodźców, aby móc wyraźniej wyrwać się z obserwowanego ostatnio spadkowego cyklu.

Przyjmując, że dolar mógłby jednak odzyskać wigor, ciekawie może prezentować się układ na GBP/USD. Mimo lepszych publikacji makro w tym tygodniu (PMI dla przemysłu wzrósł w kwietniu do 57,3 pkt. z 54,2 pkt., a dla usług do 55,8 pkt. z 55,0 pkt.), cieniem na funcie mogą kłaść się doniesienia związane z potencjalnymi trudnościami dotyczącymi negocjacji ws. Brexitu, które za chwilę się rozpoczną. Przedstawiciele KE mieli w półoficjalnych wypowiedziach dla prasy przyznać, że szanse na wypracowanie porozumienia są mniejsze, niż 50 proc.

Na wykresie GBP/USD widać wytracanie impetu wzrostowego. Nie udało się też trwale złamać szczytu z 18 kwietnia przy 1,2903. To może rodzić ryzyko wystąpienia korekty w kolejnych dniach, o ile negatywne sygnały nie zostaną zanegowane poprzez wyraźne wybicie szczytu z 28 kwietnia przy 1,2963. Pierwszym celem dla korekty byłby test rejonu 1,2773 (szczyt z grudnia ub.r. który w kwietniu dobrze sprawdził się jako wsparcie).

Marek Rogalski

Prezentowany komentarz został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie (DM BOŚ) tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu "Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów" lub jakiejkolwiek porady, w tym w szczególności porady inwestycyjnej w zakresie doradztwa inwestycyjnego, o którym mowa w art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. 2014, poz. 94 z póź. zm.), porady prawnej lub podatkowej, ani też jest wskazaniem, iż jakakolwiek inwestycja jest odpowiednia w indywidualnej sytuacji inwestora. Inwestor wykorzystuje informacje zawarte w niniejszym komentarzu na własne ryzyko i odpowiedzialność. Przedstawiony komentarz jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia. Przy sporządzaniu komentarza DM BOŚ działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ, jego organy zarządcze, organy nadzorcze, i jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za działania lub zaniechania klienta lub innego inwestora podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych, skutki finansowe i niefinansowe powstałe w wyniku wykorzystania niniejszego komentarza lub zawartych w nim informacji. Niniejszy komentarz został sporządzony w celu udostępnienia klientom DM BOŚ, a także może być udostępniany innym osobom zainteresowanym w celu promocji usług świadczonych przez DM BOŚ. Niniejszy dokument nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania jakiegokolwiek zobowiązania po stronie DM BOŚ. W przypadku klientów DM BOŚ, którzy zawarli Umowę o Opracowania, o której mowa w Regulaminie doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych (Regulamin), niniejszy raport stanowi Opracowanie w rozumieniu Regulaminu. Regulamin jest dostępny na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »