Forexowy wtorek

Wtorkowy poranek (jeszcze przed godziną piątą) rozpoczyna się na poziomach bliskich linii 1,23, o ile mówimy o głównej parze walutowej, czyli eurodolarze.

Wtorkowy poranek (jeszcze przed godziną piątą) rozpoczyna się na poziomach bliskich linii 1,23, o ile mówimy o głównej parze walutowej, czyli eurodolarze.

W okolicach

Nawiasem mówiąc, to i tak przejaw lekkiego spadku w porównaniu z finałem dnia wczorajszego, gdy zdarzały się wyjścia nawet powyżej 1,2340. W ten sposób potwierdziła się zresztą nasza sugestia na temat możliwości lekkiej korekty wzrostowej na głównej parze, choć do korekty tej doszło już po sesji krajowej.

Tak czy inaczej, wciąż mocny jest dolar, euro prezentuje się względnie słabo. Odczyty amerykańskie w ostatnim czasie służyły właśnie tamtejszej walucie (dobre dane z rynku pracy), odczyty europejskie na ogół były dość słabe lub zgodne z prognozami (jak dynamika PKB w Strefie Euro), co nie mogło pomóc euro, zwłaszcza że wizja QE wciąż jeszcze się nad nami unosi i raczej przybliża niż oddala - niezależnie od oględnych słów Mario Draghiego.

Reklama

Dziś o 8:00 poznamy bilans handlu zagranicznego Niemiec, zaś po 18:15 wypowie się publicznie Peter Praet z zazrządu EBC. Na rynku będzie więc mało znaczących danych makro, sesja może więc cechować się małą zmiennością w pobliżu 1,23. Zejście do 1,2285 - 90 nie byłoby zaskoczeniem.

Stopy jednak niżej?

Mimo że RPP nie obniżyła ostatnio stóp w Polsce, to jednak wczoraj pojawiły się dwa głosy o charakterze dość gołębim - mianowicie Andrzeja Bratkowskiego i Jerzego Osiatyńskiego. Ten drugi mówił, że przestrzeń do obniżek to być może nawet 0,75 pkt proc., ten pierwszy wprost mówił o jednym punkcie, a nawet o tym, że powstrzymywanie się od obniżek może być wręcz sprzeczne z ustawą o NBP. Takie głosy to oczywiście potencjalnie głosy za słabszym złotym, nawet jeśli najważniejsze dla PLN są czynniki globalne, w tym eurodolar.

Na USD/PLN mamy dziś małą poprawę sytuacji w porównaniu z najwyższymi poziomami wczorajszymi - kurs wynosi 3,3835. Na EUR/PLN jest to nieco ponad 4,16, tu sytuacja jest względnie stabilna.

Negatywna informacja to doniesienie z rynku pracy: resort zajmujący się tym obszarem podał, że w listopadzie lekko wzrosło bezrobocie (do 11,4 proc.). Na razie jednak nie będzie to chyba wiadomość silnie oddziaływująca na obie pary.

Tomasz Witczak

FMCM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »