Inwestorzy wolą Polskę od niespokojnej Turcji

Podczas dzisiejszej sesji inwestorzy reagowali na nieudaną próbę zamachu stanu w Turcji, co z góry zapowiadało spadki na parkiecie w Stambule, ale rodziło pytania jak zachowają się inne parkiety regionu, do których zalicza się również Polska. Okazało się, że nasz kraj po burzliwym weekendzie nad Bosforem zyskał w oczach inwestorów, co widać było nie tylko na GPW, ale również na rynku walutowym.

Podczas dzisiejszej sesji inwestorzy reagowali na nieudaną próbę zamachu stanu w Turcji, co z góry zapowiadało spadki na parkiecie w Stambule, ale rodziło pytania jak zachowają się inne parkiety regionu, do których zalicza się również Polska. Okazało się, że nasz kraj po burzliwym weekendzie nad Bosforem zyskał w oczach inwestorów, co widać było nie tylko na GPW, ale również na rynku walutowym.

Piątkowe wydarzenia w Ankarze i Stambule zbiegły się z komunikatem agencji ratingowej Fitch, która pozostawiła na niezmienionym poziomie zarówno rating Polski, jak i jego perspektywę. Było to pewnym pozytywnym zaskoczeniem, gdyż niemała część rynku spodziewała się zmiany perspektywy ze stabilnej na negatywną, co oznaczałoby pójście śladem wcześniej wytyczonym przez dwie pozostałe główne agencje.

Tak się jednak nie stało. Ponadto nasz kraj mógł zyskać na stabilności w porównaniu do burzliwej atmosfery wokół Turcji, której rynek kapitałowy jest bardzo dużym i ważnym składnikiem całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej. Tym samym część kapitału odpływającego z Stambułu, gdzie giełda traciła ponad 7%, mogło trafić nad Wisłę. Lepsze zachowanie GPW wynikało również z udanej sesji piątkowej, która dobrze przygotowała grunt pod dzisiaj obserwowane wybicie. Udało się bowiem wejść w obczar luki wykreślonej podczas pamiętnej sesji po referendum nad członkostwem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Inne europejskie parkiety już dawno wykonały podobny ruch i dzisiaj nieco spóźniona Warszawa dołączyła do tego grona. W tym samym czasie na Starym Kontynencie dominowały raczej ostrożne, aczkolwiek wyważone nastroje. Zmiany indeksów nie były duże i oscylowały pomiędzy lekkimi stratami a wzrostami. Na tym tle zwyżka indeksu WIG20 o 1,6% wyróżniała się pozytywnie.

Reklama

Takie zachowanie po serii gorszych sesji oczywiście cieszy i każe z większym optymizmem patrzeć w przyszłość, przy założeniu jednak, że nastroje w otoczeniu nie ulegną pogorszeniu. Historia bowiem uczy, że późna poprawa atmosfery wokół GPW zwykle nie prowadziła do długotrwałych wzrostów, gdyż te przerywane były korektą na innych rynkach.

Imię i nazwisko autora: Łukasz Bugaj

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: Turcji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »