Niemiecki przemysł w programie

Eurodolar jest na 1,1550, czyli nadal dość nisko - jakkolwiek powyżej wczorajszych minimów, które wykreowano w pobliżu 1,1530. Balansujemy zatem w dolnych rejonach konsolidacji utrzymującej się z grubsza od połowy maja.

Eurodolar jest na 1,1550, czyli nadal dość nisko - jakkolwiek powyżej wczorajszych minimów, które wykreowano w pobliżu 1,1530. Balansujemy zatem w dolnych rejonach konsolidacji utrzymującej się z grubsza od połowy maja.

Co w programie makro? Wiemy już, że Bank Australii nie zmienił stopy procentowej, zresztą zgodnie z prognozą. Pozostała tym samym na poziomie 1,50 proc. O 8:00 poznamy bilans handlu zagranicznego Niemiec oraz tamtejsze dane o produkcji przemysłowej. W kontekście tych ostatnich warto mieć na względzie fakt, że np. wczoraj zawiodły wieści o zamówieniach w przemyśle naszych zachodnich sąsiadów. Oczekiwano -0,4 proc. m/m oraz +3,4 proc. r/r, było zaś -4 proc. m/m i -0,8 proc. r/r.

O 9:00 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej na Węgrzech, o 9:30 analogiczny odczyt dla Szwecji. Godzina 16:00 przyniesie nam z kolei Ivey PMI - wskaźnik sentymentu menedżerów dużych firm z Kanady. Oczekiwany wynik to 64,2 pkt (miesiąc wcześniej notowano 63,1 pkt).

Reklama

Para USD/CAD jest tymczasem przy 1,30. To poziom niski w porównaniu z maksimami kreślonymi w czerwcu, bo tamte były nieodległe od 1,34 - ale wysoki w relacji do dołków z kwietnia, realizowanych w pobliżu 1,25.

Kalendarium nie przewiduje dziś danych makro z Polski. Wczoraj dość głośno było o przewidywaniach resortu finansów, który liczy na 5-procentową dynamikę PKB Polski w tym roku. Euro-złoty i inne pary powiązane z PLN mają jednak własne kryteria i tematy. W dużej mierze to przełożenie sytuacji na eurodolarze w połączeniu z ogólną atmosferą.

I tak na EUR/PLN trwa cały czas walka o rejon wsparcia, w przybliżeniu można powiedzieć, że to okolica 4,25 - 4,2550. Teraz jesteśmy przy tej drugiej wartości. Na USD/PLN notowany jest poziom 3,6830. Złoty nie jest tak słaby, jak był momentami, gdy kreślono 3,70 i nawet 3,7070 (a tak było choćby wczoraj), ale i tak jest w gorszej formie niż pod koniec lipca, bo wtedy zdarzały się nawet i poziomy rzędu 3,64 - 3,65. Ogólna atmosfera na tej parze jest konsolidacyjna, jak i na parze głównej.

Tomasz Witczak

FMC Management

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: niemiecki przemysł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »