RBA przygotowuje się do obniżki stóp

Opublikowany w trakcie sesji azjatyckiej protokół z ostatniego posiedzenia Banku Rezerwy Australii wskazuje na obniżkę stóp procentowych podczas kolejnego spotkania bankierów centralnych w czerwcu. Widnieje w nim zapis uzależniający dalszą ścieżkę stóp procentowych od sytuacji na rynku pracy, która wydaje się pogarszać.

Opublikowany w trakcie sesji azjatyckiej protokół z ostatniego posiedzenia Banku Rezerwy Australii wskazuje na obniżkę stóp procentowych podczas kolejnego spotkania bankierów centralnych w czerwcu. Widnieje w nim zapis uzależniający dalszą ścieżkę stóp procentowych od sytuacji na rynku pracy, która wydaje się pogarszać.

Opublikowane w ubiegłym tygodniu kwietniowe dane z rynku pracy wskazały na wzrost stopy bezrobocia do 5.2 proc. Rynek już w 70 proc. wycenia taki ruch, co przekłada się na coraz głębszą przecenę AUDa. Jego notowania ponownie spadają poniżej 0.69 i zmierzają w kierunku ubiegłotygodniowych minimów do których brakuje już tylko kilku pipsów. Kolejne ważne poziomy to minima z początku roku, do których z kolei brakuje figury. Następnym elementem szkodzącym notowaniom australijskiej waluty jest brak postępu w amerykańsko-chińskich rozmowach handlowych, gdzie nic nie wskazuje na to aby zakończyły się one przed szczytem G20 w końcówce czerwca, co z kolei grozi nałożeniem kolejnych ceł. Szef RBA Lowe zakomunikował, że na czerwcowym posiedzeniu dyskutowana będzie obniżka kosztu pieniądza, co powinno być odbierane jako bezpośrednia zapowiedź cięcia stóp.

Reklama

Na rynku walutowym obok dolara australijskiego wyprzedawany jest oczywiście też nowozelandczyk. W gronie G10 widać jednak siłę dolara amerykańskiego, co przekłada się na spadek notowań głównej pary walutowej poniżej 1.1150. Nocne przemówienie Powella nie miało wpływu na rynek, który czeka teraz na jutrzejszą publikację minutek z ostatniego posiedzenia Fed. Na rynku akcyjnym obserwowane jest umiarkowane odreagowanie po wczorajszej, sięgającej 1 proc. wyprzedaży na Wall Street. Warto jednak pamiętać o tym, że Chiny jeszcze nie odpowiedziały na sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na producenta telefonów Huawei, co może jeszcze przełożyć się na pogorszenie sentymentu rynkowego.

Kontrakt terminowy na S&P 500 cały czas pozostaje jednak powyżej wsparcia na 2800 pkt., a niemiecki Dax utrzymuje się powyżej 12 000 pkt. Para USDJPY pozostaje powyżej 110, niemniej jednak bez porozumienia handlowego notowania mogą mieć kłopot z wyjściem w kierunku tegorocznych maksimów na 112. Uwzględniając napięcia handlowe, które mogą przełożyć się na pogorszenie prognoz wzrostu gospodarczego w drugiej połowie roku, ryzyka wydają się być asymetryczne w dół, mimo tego, że Bank Japonii wciąż prowadzi ultra luźną politykę monetarną. Na coraz niższe poziomy schodzą też notowania brytyjskiej waluty, która w parze z USD znalazła się już poniżej 1.27 w związku z narastającą niepewnością dotyczącą przyszłości premier May. Rynek obawia się, że potencjalny jej następca będzie miał mniej przyjazne do EU podejście.

Rafał Sadoch

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »