Rynek gra na zwyżkę dolara

Dane o PKB za 2Q14 utwierdził go w przekonaniu, iż ma rację. Rozbudzone oczekiwania na szybszą podwyżkę stóp w USA ostudził komunikat FOMC. Komitet nie zamierza rezygnować z prowadzenia akomodacyjnej polityki monetarnej zwracając uwagę na wciąż daleką od oczekiwanej sytuację na rynku pracy. Złoty słabnie. Kurs EUR/PLN ponownie wzrósł powyżej 4,16.

Dane o PKB za 2Q14 utwierdził go w przekonaniu, iż ma rację. Rozbudzone oczekiwania na szybszą podwyżkę stóp w USA ostudził komunikat FOMC. Komitet nie zamierza rezygnować z prowadzenia akomodacyjnej polityki monetarnej zwracając uwagę na wciąż daleką od oczekiwanej sytuację na rynku pracy. Złoty słabnie. Kurs EUR/PLN ponownie wzrósł powyżej 4,16.

W środę najważniejszymi wydarzeniami na rynnach finansowych były posiedzenie FOMC i publikacja wstępnych danych dot. PKB w USA za 2Q14. Wzrost gospodarczy okazał się wyższy niż oczekiwano. Zamiast szacowanego poziomu 3,0% k/k raport pokazał aż 4,0% k/k wzrostu po tym jak w 1Q14 odnotowano spadek o 2,1% k/k (skorygowane z -2,9% k/k). Departament Handlu podał też, że bazowy indeks cen PCE, najlepiej w ocenie Fed odzwierciedlający presję cenową w amerykańskiej gospodarce, wzrósł w drugim kwartale o 2,0% wobec 1,9% oczekiwanych i 1,2% w 1Q14.

Reklama

Po takich informacjach na rynku automatycznie pojawiły się spekulacje, iż Fed może zdecydować się na wcześniejsze rozpoczęcie podwyżek stóp procentowych. Publikacja komunikatu po posiedzeniu FOMC zmniejszyła te obawy. Bank podtrzymał ostrożną retorykę wypowiedzi wskazując, iż będzie kontynuował ograniczanie QE zgodnie z zapowiedzianym harmonogramem i nie myśli, by zakończyć prowadzenie polityki dostosowawczej. Fed przyznał, że w drugim kwartale gospodarka odbiła, ale wciąż nie widać oczekiwanej poprawy sytuacji na amerykańskim rynku pracy.

Niemniej zrezygnował z dotychczasowego stwierdzenia, że stopa bezrobocia pozostaje na "podwyższonym" poziomie. Podtrzymano także deklarację, że po zakończeniu QE3 stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie przez istotnie długi okres, szczególnie gdyby inflacja pozostawała niska, a oczekiwania inflacyjne były silnie zakotwiczone.

W oczekiwaniu na doniesienia z USA kurs EUR/USD konsolidował się w okolicach 1,34 - poziomu najniższego od listopada ub. roku. W tym samym czasie złoty lekko osłabił się. Kurs EUR/PLN powrócił w okolice wczorajszego maksimum na 4,156. Wcześniej słabe dane z Europy (wskaźnik koniunktury gospodarczej ESI w strefie euro wzrósł w lipcu o 0,1 pkt m/m do 102,2 pkt, zaś wskaźnik nastrojów biznesu w tym okresie odnotował spadek o 0,04 pkt m/m do +0,17 pkt.) zepchnęły euro poniżej 1,34 USD.

Wyniki PKB za 2Q14 przyćmiły gorsze dane z rynku pracy (w międzyczasie podano bowiem, że w lipcu w sektorze prywatnym, wg ADP utworzono o 12 tys. mniej etatów niż spodziewali się analitycy), co znalazło odzwierciedlenie w spadku kursu EUR/USD poniżej 1,337. Po FOMC wspólna waluta powróciła do 1,34 złoty zaś zbliżył się do 4,164 wobec euro wyznaczając tym samym kolejny lokalny szczyt lipca.

W czwartek w centrum naszej uwagi znajdą się dane sprzedażowe z Niemic i inflacja oraz bezrobocie ze strefy euro. W USA opublikowany zostanie zaś raport Challengera dot. planowanych zwolnień w przedsiębiorstwach, indeks Chicago PMI oraz tradycyjnie tygodniowy raport z rynku pracy dot. nowych podań o zasiłek dla bezrobotnych. Spodziewamy się utrzymania trendu deprecjacyjnego na rynku głównej pary walutowej, a kurs EUR/USD powinien zmierzać ku 1,33. Nie wykluczamy, że poziom ten zostanie zaatakowany jeszcze w tym tygodniu, szczególnie gdyby piątkowy raport non-farm payrolls pozytywnie zaskoczył. Rynek spodziewa się utworzenia w lipcu 233 tys. nowych miejsc pracy w sektorze poza rolnictwem.

Joanna Bachert

PKO Bank Polski S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »