Rynki spokojne przed wieczornym komunikatem Fed

W opinii Piotra Żółtowskiego z BPH, w dalszej części tygodnia na rynku obligacji najważniejszą rolę odgrywać będzie wydźwięk środowego komunikatu Fed, który będzie bardzo uważnie analizowany w kontekście terminu przeprowadzenia podwyżki stóp procentowych w USA.

- Do tej pory rynek wyceniał raczej grudzień, ostatnio oczekiwania przesunęły się w stronę września. Mówi się także, że albo dojdzie do jednej podwyżki we wrześniu, albo do dwóch - we wrześniu i grudniu, obu po 25 pb. Gdyby Fed planował podwyżkę stóp procentowych we wrześniu, powinien to już zacząć sygnalizować - skomentował w rozmowie z PAP Piotr Żółtowski.

- Poznamy również wykres punktowy prognoz członków Fed dotyczących sytuacji gospodarczej. Jeśli nie zmieni się on znacząco w porównaniu do ostatniej publikacji, która sugerowała bardziej jastrzębie nastawienie FOMC, to także wskazywałoby na podwyżkę stóp we wrześniu - dodał.

W dalszej części miesiąca zdaniem Żółtowskiego najważniejszy będzie rozwój w negocjacjach Grecji z wierzycielami.

- Rynki coraz bardziej zaczynają wyceniać negatywny scenariusz, co widać np. we wzroście kursu franka. Chociaż ewentualne fiasko rozmów nie będzie zaskoczeniem, to w jego wypadku, rentowności obligacji na rynkach bazowych, a w ślad za nimi także na polskim, pójdą zapewne w górę - prognozuje.

Ocenił, że środowa sesja na rynku długu przebiegała bardzo spokojnie.

- Tak zmienność, jak i aktywność na rynku były bardzo niskie. Rynek krajowy i bazowe trwały niejako w zawieszeniu w oczekiwaniu na komunikat Fed - powiedział.

W opinii Marka Cherubina z banku BPH, w najbliższych dniach kurs złotego pozostawać będzie pod wpływem sygnałów płynących z Fed, sytuacji Grecji i czwartkowego komunikatu szwajcarskiego banku centralnego, który ogłosi swoją politykę monetarną. Jego zdaniem, najważniejszą rolę w notowaniach polskiej waluty odgrywać będzie komunikat Fed.

- Jeśli chodzi o złotego, to prawdopodobnie utrzyma się on mniej więcej blisko poziomu 4,15 do końca tygodnia, gdyż Fed raczej niczym nas nie zaskoczy - powiedział w rozmowie z PAP.

- Czynnikiem ryzyka pozostaje Grecja, ale rynek chyba się już przyzwyczaił do kolejnych zmian w negocjacjach i nie reaguje już na nie tak gwałtownie. Oczywiście ewentualne ostateczne rozwiązanie kryzysu greckiego przyniosłoby jednak znaczne zmiany - dodał.

Skomentował także, że w środę sesja przebiegała spokojnie, a kurs EURPLN nie odnotował znacznych zmian i oscylował wokół wartości 4,15.

Fed poda decyzję w sprawie stóp procentowych w środę o godz. 20.00.