Trump ciągle w roli głównej

We wtorkowy poranek sentyment wobec bardziej ryzykownych aktywów pozostaje nienajlepszy, wskutek czego indeksy giełdowe znajdują się pod presją. Kontrakt terminowy na S&P 500 cofa się poniżej 2950 pkt., a niemiecki Dax naruszył już 12200 pkt.

We wtorkowy poranek sentyment wobec bardziej ryzykownych aktywów pozostaje nienajlepszy, wskutek czego indeksy giełdowe znajdują się pod presją. Kontrakt terminowy na S&P 500 cofa się poniżej 2950 pkt., a niemiecki Dax naruszył już 12200 pkt.

Nie można jednak zapominać o tym, że cały czas pozostajemy praktycznie na poziomie szczytów wszech czasów w USA. Bardziej ryzykownym aktywom ciążą obecnie dwa elementy. Pierwszym jest utrzymujący się konflikt na linii USA - Iran, który w każdym momencie może przerodzić się w konfrontację zbrojną.

Drugim natomiast niepewność przed rozmowami handlowymi w Japonii w końcówce tygodnia. Obydwa czynniki zależą więc od woli amerykańskiego prezydenta, zatem jego twitter może w najbliższych dniach mieć największy wpływ na rynek. Mimo niespotykanej dotąd w przypadku poprzednich prezydentów skali krytyki Fed przez Trumpa i wycenianej całkowicie przez rynek lipcowej obniżki stóp, ważne pozostają napływające z USA dane, których w dniu dzisiejszym będzie całkiem sporo.

Reklama

Nie trudno bowiem wyobrazić sobie sytuację, w której seria lepszych od oczekiwań odczytów może odwieźć bankierów centralnych od takiego pomysłu niosąc za sobą duże implikacje rynkowe. Lepsze od prognoz dane powinny więc prowadzić do aprecjacji dolara i korekty ostatnich wzrostów na EURUSD. Oprócz szeregu danych z rynku nieruchomości, opublikowany będzie regionalny wskaźnik koniunktury gospodarczej z Richmond oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board. Dodatkowo okazję zabrać głos w sprawie dalszej ścieżki stóp procentowych w USA będzie miło kilku przedstawicieli Fed, w tym Powell.

Utrzymująca się niepewność związana z rozwojem sytuacji na froncie wojny handlowej w połączeniu z oczekiwaniami na obniżki stóp procentowych przez Fed na nowe ekstrema wynosi notowania złota, które w dniu dzisiejszym wyrysowało nowe 6-letnie szczyty powyżej 1430 USD za uncję. Ryzyko konfliktu zbrojnego pomiędzy USA a Iranem, nie wynosi na wyższe poziomy notowania ropy, które w przypadku odmiany WTI stabilizują się w okolicy 57 dol - 58 dol. Po wprowadzeniu w dniu wczorajszym nowych sankcji na Iran przez USA, władze w Teheranie dziś nie pozostały dłużne. Na rynku walutowym widoczny jest również przepływ aktywów w kierunku bezpiecznych przystani, co przekłada się na aprecjację jena i spadek notowań USD/JPY poniżej 107. Wyjątkiem jest natomiast dolar nowozelandzki, który zyskuje po lepszych od oczekiwań danych dotyczących bilansu handlu zagranicznego.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A

mForex.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »