Odebrali Chińczykom - dali Polakom. Teraz odebrali Polakom - dali Czechom

Czeska firma Bögl a Krýsl wykona część prac na autostradzie A2 między Łodzią i Warszawą. Na początku budował tam chiński COVEC, potem prace kontynuować miały giełdowe Dolnośląskie Surowce Skalne.

Chińczyków wyrzucono w czerwcu, DSS (lider konsorcjum z Bögl a Krýsl) nie mając żadnego doświadczenia w budowie autostrad także spóźniały prace na 20-km odcinku. Tak było od sierpnia ub. roku. GDDKiA zdecydowała teraz o kolejnej zmianie wykonawcy.

Liderem konsorcjum zostaną Czesi, którzy przejmą też część zadań od DSS (czeska prasa napisała, że firma ta zalega PKP Cargo 30 mln zł). Budowa tego odcinka A2 za 756 mln złotych zakończyć się ma we wrześniu 2012 r. Dawno po finałach mistrzostw Europy w piłce nożnej. Na budowę stadionów i najważniejszych dróg mieliśmy pięć lat od przyznania nam imprezy.

Reklama

- - - - -

Autostrada A2

Polska autostrada częściowo płatna, przebiegająca równoleżnikowo przez centralne obszary kraju. Stanowi fragment drogi międzynarodowej E30.

Kontynuując przebieg niemieckiej autostrady A12 z kierunku Berlina, na terenie Polski przebiega od granicy z Niemcami w Świecku przez Poznań, Konin, Łódź, Warszawę, Siedlce, Białą Podlaską do polsko-białoruskiego przejścia granicznego Kukuryki - Kozłowicze.

W okolicach Strykowa pod Łodzią krzyżuje się z autostradą A1 (węzeł Łódź Północ). Jest częścią drogi krajowej nr 2. Teraz istnieje 359,2-kilometrowy odcinek autostrady Świecko - Stryków z obwodnicą Strykowa.

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: budownictwo | autostrady | Euro 2012 | Autostrada A2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »